Bierzmowanie w Bochni: Wiecie po co?

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 04.03.2019 22:40

Biskup Leszek Leszkiewicz udzielił darów Ducha Świętego blisko 300 osobom w bazylice św. Mikołaja.

Bierzmowanie w Bochni: Wiecie po co? Bierzmowanie w bazylice św. Mikołaja w Bochni odbyło się 4 marca Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Bierzmowanie w bocheńskiej bazylice odbyło się 4 marca podczas dwóch Mszy św. W sumie bp Leszek Leszkiewicz udzielił sakramentu blisko 300 osobom. Większość bierzmowanych pochodzi z parafii św. Mikołaja, tylko 11 z nich to parafianie z Gorzkowa, a 13 to uczniowie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Bochni.

- Cieszycie się, że będziecie bierzmowani? Wiecie, po co ono jest? - pytał młodych biskup, przekonując, że powinni wiedzieć, czym są w Kościele sakramenty i po co je przyjmujemy. - Dzisiaj często ludzie robią coś, nie wiedząc po co - dodał.

Bierzmowanie w Bochni: Wiecie po co?   Biskup przekonywał, że bez więzi z Jezusem i bycia Jego przyjacielem, nie zrozumiemy łaski, jaka za sakramentami idzie Beata Malec-Suwara /Foto Gość Przekonywał, że bez więzi z Jezusem i bycia Jego przyjacielem, nie zrozumiemy łaski, jaka za sakramentami idzie. Zwracał uwagę na słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii, w których nazywa On nas swoimi przyjaciółmi. On nas wybrał. Oddał za nas swoje życie. - A czy ty jesteś przyjacielem Jezusa? - pytał młodych.

Tłumaczył, że do przyjaźni z Jezusem prowadzi pogłębione życie duchowe i modlitwa, w której może pomóc przyjęty Duch Święty. Takie życie rodzi entuzjazm i naturalna potrzeba, by opowiadać o Jezusie i dzielić się Nim w domu, szkole, z kolegami i koleżankami.

- Świat obcy Jezusowi będzie chciał was przekonać, że wiara to prywatna sprawa. Nie dajcie sobie tego wmówić. Nie ma większej radości dla człowieka wierzącego, jak móc innym opowiedzieć historię Jezusa. Do tego uzdalnia Was Duch Święty i bądźcie temu wierni, a wtedy odkryjecie, że przyjmowany sakrament jest dla wieczności, prowadzi nas do ucztowania z Jezusem w niebie - tłumaczył bp Leszek Leszkiewicz.

Zachęcał rodziców, by ucieszyli się swoimi dziećmi oraz tym sakramentem, który przyjęła ich córka czy syn, i by nie ustawali w przekazywaniu wiary. Tłumaczył, że dzieci mają prawo także widzieć, że rodzice się kochają. Młodzieży wyznaczył zadanie, by poprowadzili wieczorny pacierz rodzinny, w czasie którego rodzice odnowią łaskę sakrament małżeństwa. - Doświadczajcie potężnego działania Ducha Świętego - namawiał, a wszystkich zachęcał do odnowienia więzi z Jezusem.