Jan Paweł II - papież na medal

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 28.05.2019 19:20

Ktoś wątpi? Bronisław Usarz z Szynwałdu ma na to z 200 dowodów. Można je zobaczyć do 30 czerwca w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie.

Jan Paweł II - papież na medal Od lewej: kolekcjoner Bronisław Usarz, bp Leszek Leszkiewicz, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie ks. Piotr Pasek i numizmatyk, kurator wystawy Dariusz Jasek. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie 27 maja odbył się wernisaż wystawy "Jan Paweł II na monetach i medalach z kolekcji Bronisława Usarza". Jak mówi dyrektor muzeum ks. Piotr Pasek, wpisuje się ona w ogólnopolski projekt "Dar na Stulecie". Prezentowana jest do 30 czerwca w nowo otwartej sali wystaw czasowych w Domu Mansjonariuszy. Obecny na wernisażu bp Leszek Leszkiewicz pobłogosławił miejsce, dziękował kolekcjonerowi za dar i pogratulował mu pasji.

Jego zainteresowanie numizmatyką, jak opowiadał w czasie wernisażu Bronisław Usarz, rozpoczęło się już w młodości, kiedy to podczas wyburzania domu jego dziadka, Jana Usarza, pod węgłem znalazł trzy krojcery i jeden grosz z 1760 roku, a potem jeszcze w swoim rodzinnym domu - srebrne monety z okresu międzywojennego. 

To dało początek jego niezwykłej kolekcji. W rozwijaniu pasji pomogła mu także praca bankiera, jaką wykonywał przez 25 lat swojego życia. Od ponad 40 lat jest członkiem Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego Oddział w Tarnowie. Numizmaty z jego kolekcji zostały umieszczone w kulach na wieżach tarnowskiego ratusza i kościoła parafialnego w Szynwałdzie.

Jan Paweł II - papież na medal   Medal "Polskie pielgrzymki 1979-2002" wybity na 25-lecie pontyfikatu papieża Polaka. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Kolekcję monet i medali z wizerunkiem św. Jana Pawła II Bronisław Usarz przekazał w darze dla Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. Kuratorem wystawy, na której są one prezentowane, jest Dariusz Jasek - pasjonat, badacz i znawca monet, mieszkający w Tarnowie. W środowisku numizmatyków znany jako ten, który najwięcej wie o 100-dukatówce, największej i najdroższej polskiej monecie.

Nie mniejszą wartość, choć przede wszystkim duchową ma dla Bronisława Usarza postać Jana Pawła II. Mówi o nim wielki, w swojej kolekcji ma też jego publikacje, encykliki i listy, złości się, kiedy dzisiaj próbuje podważać się jego dobre imię. Wierzy, że prezentowana wystawa sprawi, że młodzi staną w obronie papieża Polaka, kiedy będzie taka potrzeba. Chce, żeby w nich właśnie poprzez jego pasję zrodziła się chęć poznania nauczania Ojca św.

Jan Paweł II - papież na medal   Jan Paweł II ze sługą Bożym kard. Stefanem Wyszyńskim (dziś - 28 maja - przypada rocznica jego śmierci). Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Kolekcja ok. 200 monet i medali została podzielona tematycznie i prezentowana jest w 7 gablotach. Medale zostały opisane, a ponadto wzbogacone pamiątkami - biletami z poszczególnych wizyt w Polsce, kartami pocztowymi czy okolicznościowymi kopertami.

Jan Paweł II - papież na medal   Pamiątki z ważnej dla tarnowian pielgrzymki z 1987 roku. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Są medale wybite na okoliczność pielgrzymek (nie tylko do Polski, Jan Paweł II w czasie swojego pontyfikatu odwiedził 135 krajów świata), jest seria monet "Santo Subito", jakie ukazały się po śmierci papieża w 2005 roku, a potem także z okazji beatyfikacji (2011) i kanonizacji (2014). Na wystawie można także zobaczyć monety związane z innymi papieżami - produkty mennicy watykańskiej. Ciekawostką jest pierwszy polski banknot kolekcjonerski z papieżem o nominale 50 zł wyemitowany w 2006 roku.

Jan Paweł II - papież na medal   Ciekawostką jest pierwszy polski banknot kolekcjonerski z papieżem o nominale 50 zł wyemitowany w 2006 roku. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Jak szacuje Dariusz Jasek, na świecie może być nawet kilkadziesiąt tysięcy różnych emisji monet i medali związanych z Janem Paweł II. - Już same jego pielgrzymki i rocznice pontyfikatu stanowiły niezwykle płodny materiał, poza tym mnóstwo jest plakiet wydawanych w niewielkich nakładach z inicjatyw prywatnych, kiedy to wybijano ich jedynie 5 czy 10 sztuk. Nasilenie tego rodzaju inicjatyw po 2005 roku było ogromne - mówi D. Jasek.

- Zdecydowanie popularność jego osoby przytłacza numizmatykę papieską. Myślę, że wszyscy jego poprzednicy, jak i następcy jeszcze długo łącznie nie będą wyemitowani w numizmatyce w takiej liczbie jak nasz papież. Dysproporcja jest gigantyczna. To zdecydowanie papież na medal - dodaje.