Stary Sącz. 7 tysięcy pięknych duchem

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 11.06.2019 17:52

Przy ołtarzu papieskim za bierzmowanie, razem z bp. Andrzejem Jeżem, dziękowali młodzi, duszpasterze, nauczyciele.

Zawiązanie wspólnoty. Zawiązanie wspólnoty.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Na starosądeckich błoniach, przy ołtarzu papieskim i Centrum Pielgrzymowania „Opoka”, odbyło się diecezjalne spotkanie młodych, którzy w tym i ubiegłym roku przyjęli sakrament bierzmowania.

Bierzmowani dziękowali za sakrament dojrzałości chrześcijańskiej.   Bierzmowani dziękowali za sakrament dojrzałości chrześcijańskiej.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Do grodu św. Kingi przyjechało około 7 tysięcy młodych, blisko 200 księży, nauczyciele. Przed Mszą św. miało miejsce taneczne zawiązanie wspólnoty. Eucharystii sprawowanej na tym samym ołtarzu, na którym 20 lat temu modlił się Jan Paweł II podczas kanonizacji św. Kingi, przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Bp Andrzej Jeż wygłasza homilię.   Bp Andrzej Jeż wygłasza homilię.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

- Jako młodzi ludzie zwracacie uwagę na atrakcyjność osób i rzeczy. Wiecie jednak, że ona przemija, starzeje się i odchodzi. Duch Święty, którego otrzymaliście w sakramencie bierzmowania, wskazuje, że prawdziwie piękno jest ukryte w ludzkiej duszy zakochanej w Bogu, żyjącej w łasce uświęcającej, modlącej się. Gdy świat ubóstwia piękno zewnętrzne, bądźcie ludźmi przede wszystkim o pięknych duszach. Jest to wymagające zadanie, ponieważ trzeba iść w życiu pod prąd, zmagać się z pokusami i mirażami świata, aby ostatecznie stać się ludźmi przezroczystymi, przez których, jak przez pryzmat, załamuje się światło Boga. On ma wobec każdego i każdej z was marzenie i chce, abyście je zrealizowali, abyście byli wpływowymi ludźmi Ducha w tym świecie, dokonując rewolucji prawdy, dobra i piękna, miłości i pokoju - mówił do młodych bp Jeż.

Aleksandra i Martyna z Niwki.   Aleksandra i Martyna z Niwki.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Młodzi dziękując za sakrament bierzmowania podkreślają, że był to bardzo ważny moment w ich życiu. - Przyjęliśmy Ducha Świętego. Aż ciepło się robi w sercu na wspomnienie o tym wydarzeniu, które było bardzo piękne - mówi Aleksandra z Niwki. Jej koleżanka Martyna dodaje, że była pod wrażeniem liturgii Mszy św. i sakramentu bierzmowania. Przygotowanie do niego trwało 3 lata. - Ani za długo, ani za krótko, w sam raz. Mogłyśmy się po prostu dobrze przygotować do bierzmowania - mówią dziewczyny, które podkreślają, że sakrament był bramą do bardziej dojrzałej wiary. - Przecież chodzi w niej o to, by mówić o Bogu, nie wstydzić się Go. Ponadto przed nami długa droga, czas na podejmowanie ważnych decyzji dotyczących wyboru szkoły średniej, a później dalszej nauki czy pracy. Bierzmowanie raz przyjęte ma nam przypominać, kim jesteśmy, jaka jest nasza tożsamość, szczególnie w nowych środowiskach, jak chociażby przyszła szkoła średnia - mówi Aleksandra.

Weronika, Filip i Łukasz z Tęgoborzy mówią, że bierzmowanie było dla nich przełomem. - Przestaliśmy być małymi dziećmi i staliśmy się bardziej dojrzałymi katolikami. Wiadomo, że zostaliśmy wychowani w katolickich rodzinach, ale teraz musimy pomału sami brać odpowiedzialność za nasze życie duchowe - mówią młodzi.

Upał towarzyszył młodym podczas Mszy św.   Upał towarzyszył młodym podczas Mszy św.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Po Mszy św. młodzi zostali ugoszczeni przez Diecezjalne Centrum Pielgrzymowania "Opoka". Organizatorem spotkania był wydział katechetyczny tarnowskiej kurii we współpracy z wydziałem duszpasterstwa ogólnego i wydziałem duszpasterstwa młodzieży.