Raj na ziemi na końcu świata

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 25/2019

publikacja 20.06.2019 00:00

Diecezja na wakacje. Tu Małgorzata Szumowska dla swojego filmu znalazła zapadłą wieś, Krzysztof Krauze – łemkowską chatę dla Nikifora, a my – krainę mlekiem i miodem płynącą. To nie mit, to rzeczywistość.

Raj na ziemi na końcu świata Oczywiście widok pasących się na zboczach wzniesień krów jest powszechny. Znak, by na nie uważać, pojawia się już przy wjeździe do miejscowości. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Zdawać by się mogło, że właśnie tu jest koniec świata, chociażby ze względu na brak zasięgu internetowego i telefonii komórkowej, ale właśnie dzięki temu każdy, kto szuka spokoju, czystego powietrza, klimatu Łemkowszczyzny, zdrowej, pysznej kuchni i zapierających dech w piersiach widoków, znajdzie tu raj na ziemi. Tak jest w Czyrnej, najmniejszej wsi w krynickiej gminie, leżącej w dolinie, za górami, na których zboczach pasie się 750 krów i pracują pszczoły, oraz za lasami, w których nie brak grzybów i jagód. Idealne miejsce na rowerową wędrówkę, a jeszcze lepsze na dłuższy urlop.

Raj na ziemi na końcu świata   Czyrna. Widok z gospodarstwa agroturystycznego "Rancho u Tony'ego" - oaza ciszy i spokoju. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.