Szczepanów. Pan Jezus wrócił do domu

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 20.06.2019 16:37

Mało kto wie, że jeden z domów przy szczepanowskim rynku został zbudowany dla wystawienia Najświętszego Sakramentu podczas procesji Bożego Ciała.

Dom przy szczepanowskim rynku. Został tak zbudowany, by stojący tam co roku ołtarz był osłonięty od deszczu. Dom przy szczepanowskim rynku. Został tak zbudowany, by stojący tam co roku ołtarz był osłonięty od deszczu.
Piotr Olczak

W sanktuarium św. Stanisława celebrowano uroczystą Eucharystię, podczas której dziękowano za dar Ciała i Krwi Pańskiej. - Wielu wierzących nie zdaje sobie sprawy, że codziennie może zostać obdarowanych samym Bogiem - mówił w homilii ks. Jan Tomczyk, wikariusz w Szczepanowie. Kaznodzieja zachęcał do częstej Komunii św., która jest pokarmem na drogę życia.

Po Mszy św. ulicami Szczepanowa i wokół rynku przeszła procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy. Prowadził ją ks. prał. Władysław Pasiut, kustosz szczepanowskiego sanktuarium św. Stanisława. W procesji niesiono chorągwie, feretrony, dziewczynki sypały kwiaty, a chłopcy dzwonili dzwonkami. Baldachim nieśli strażacy z OSP znajdujących się na terenie parafii oraz Rycerze Kolumba.

Modlitwa przy domu zbudowanym dla wystawienia Najświętszego Sakramentu podczas procesji Bozego Ciała.   Modlitwa przy domu zbudowanym dla wystawienia Najświętszego Sakramentu podczas procesji Bozego Ciała.
Piotr Olczak

Mało kto wie, że miejsca czterech ołtarzy, przy których zatrzymywała się procesja, nie są przypadkowe. - To tradycja jeszcze przedwojenna - opowiada Aleksandra Cybulska Mularz. Jeden z domów pod adresem Rynek 20, przy którym był umieszczany drugi z ołtarzy, został specjalnie zbudowany i skonstruowany tak, by można było wystawiać na jego froncie Najświętszy Sakrament. - Przed wojną był tutaj drewniany dom. I wówczas ołtarz stał przed domem, a z pogodą bywało różnie. Kiedy tato budował nowy dom, zdecydował, że powstanie z krytym gankiem, specjalnie przygotowanym na postawienie ołtarza. Wtedy nikt tak nie budował. I mało kto wie o tym fakcie - dodaje pani Aleksandra.

Do niedawna ołtarze w Szczepanowie przygotowywali mieszkańcy domów i sąsiedzi, przy których one stały. Czas wymógł na parafii jako organizatorze procesji, by przygotowanie ołtarzy powierzyć poszczególnym miejscowościom znajdującym się na jej terenie. Zmieniły się nieco miejsca stawiania czterech ołtarzy. W tym roku drugi ołtarz wrócił na swoje miejsce, do domu zbudowanego specjalnie tak, by wystawiać na jego froncie Najświętszy Sakrament.