Imieninowy dar dla patronki Mielca

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 28.06.2019 10:20

Biskup Stanisław Salaterski w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy pobłogosławił sławne w całej Polske, odnowione organy.

Imieninowy dar dla patronki Mielca Błogosławieństwo odnowionych organów. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Minęło już 32 lata od budowy naszych organów. Na owe czasy był to instrument znany w całej Polsce, ale i dziś cieszą się swoją renomą - mówi Stanisław Tulik, organista w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Mielcu od 1978 roku.

Imieninowy dar dla patronki Mielca   Stanisław Tulik jest organista od 1978 roku. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Organy wybudowała w latach 1983-1986 firma VEB Eule Orgelbau z Bautzen z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. dr. Jana Białoboka. Wtedy uznawane za najlepsze w kraju, dziś nadal do grona jednych z najlepszych należą. Służą nie tylko liturgii, ale też jako instrument koncertowy. Przez ostatnie półtora miesiąca ta sama niemiecka firma, która je budowała, dokonała ich odnowienia. Instrument rozebrano, wyczyszczono z kurzu i nastrojono powtórnie.

Imieninowy dar dla patronki Mielca   Mieleckie organy mają 3351 piszczałek i posiadają 47 głosów. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

27 czerwca podczas głównej uroczystości odpustowej ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy - patronki parafii i miasta Mielca - bp Stanisław Salaterski dokonał ich błogosławieństwa. Gratulował parafii inwestycji.

- Myślę, że ten wysiłek i staranie będzie zapisane w niebie jako gest waszej miłości do Matki Najświętszej, jako zaangażowanie was wszystkich, jako promieniowanie świątyni, będącej tronem Maryi, na całą okolicę, jako znak ofiarności dla Matki Bożej przed dzisiejszym wyrachowanym, czasem mierzącym bardzo doraźnie światem - mówił biskup.

Przypominał, że Matka Boża w obrazie Nieustającej Pomocy jest czczona co najmniej od XV wieku. Jej kopie rzymskiego obrazu stały się znane na całym świecie, a Ona sama stała się orędowniczką, pomocą, ratunkiem dla coraz większych rzesz ludzi, a coraz częściej też narody i miasta obierały ją za swoją patronkę. Mielec także jest potwierdzeniem takiego wyboru.

Biskup odniósł się także w homilii do aktów profanacji i nieuszanowania świętości Pana Boga, bluźnierstw wypowiadanych i okazywanych gestami wobec Matki Najświętszej i Najświętszego Sakramentu, od których zaroiło się w ostatnim czasie ku przerażeniu i zdumieniu wielu. - To owoc wolności źle wykorzystanej? A może przyzwolenie nasze, rezerwa, dystans, bierność - mnie to nie obchodzi, niech ktoś inny zaprotestuje? - pytał biskup.

- Matka Najświętsza nie oczekuje aż inni za Nią udzielą nam pomocy, ale widząc biedę, spieszy w pierwszym szeregu, nieustanne, niezawodnie, dając to, co najbardziej potrzebne, byśmy w drodze do Boga nie ustali, nie zwątpili - tłumaczył, nawołując do jeszcze większej odpowiedzialności za cześć oddawaną Bogu i uszanowanie Jego świętości oraz odpowiedzialności za wychowanie młodego pokolenia. - Powinniśmy jako duchowe dzieci Matki Bożej zadbać o Nią o jak św. Jan, by imię Maryi, dzięki naszej miłości, wdzięczności i zaangażowaniu było znane i szanowane na całym świecie - dodał.

Biskup wyraził wdzięczność wobec ofiarności i zaangażowania miejscowych parafian w odnowienie organów, widząc w tym inwestycję także we wzrost naszego ducha. - W jaki sposób Matka Boża odwzajemni tę waszą ofiarność, to nie chcę nawet mówić. Ona zwykle zaskakuje - zauważył.

- Niech Bóg błogosławi te organy, niech strzeże od uszkodzeń i awarii. Nich co najmniej przez kolejnych 30 lat ubogacają tych, którzy w tej świątyni będą się modlić, a śpiew zanoszony do Boga przy ich akompaniamencie niech będzie godzien dołączyć do chórów anielskich - życzył.

Imieninowy dar dla patronki Mielca   Uroczystość zakończyła procesja na zakończenie oktawy Bożego Ciała. Beata Malec-Suewara /Foto Gość

Wdzięczność i podziękowanie dla parafian wyraził także miejscowy proboszcz ks. Bogusław Połeć. - Dzięki waszej ofiarności ten remont mógł być podjęty i tak sprawnie przeprowadzony. Dziękuję radzie parafialnej, komitetowi ds. remontu oraz wielu ludziom, którzy wspierali to dzieło. Niech dobry Bóg przez wstawiennictwo Matki Bożej Nieustającej Pomocy obdarzy całą naszą wspólnotę, dobroczyńców, ofiarodawców, obfitością swoich łask - mówił.

Parafianie dziękowali też jemu. Jak mówił w czasie uroczystości Jerzy Skrzypczak, przewodniczący rady parafialnej, niemiecka ekipa, która przeprowadziła renowację, "była pod wrażeniem doskonałej organizacji pracy, przygotowania technicznego i zabezpieczenia socjalno-bytowo-logistycznego".

Imieninowy dar dla patronki Mielca   Podziękowania dla biskupa Stanisława i obecnego proboszcza ks. Bogusława Połcia. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Wyrazem dziękczynienia Panu Bogu i podziękowania za życzliwość ludziom w przeprowadzonym remoncie instrumentu był Koncert Muzyki Sakralnej „Ad gloriam Dei” w wykonaniu Chóru Modus Vivendi z Mielca pod batutą Magdaleny Wrażeń oraz organisty Michała Wolana, który odbył się jeszcze tego samego dnia wieczorem. W programie znalazły się m.in.  Msza Karola Studzińskiego, utwory C. Francka, H.J. Botora.

Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy zaprasza także do dalszego świętowania z Maryją - patronką miasta. W sobotę 29 czerwca na boisku przy SP nr 3 (ul. Żeromskiego 30) o godz. 17 odbędzie się koncert zespołu "niemaGotu". Już od godz. 16 organizatorzy zapraszają do wspólnego tańca. O godz. 18.30 zgromadzeni usłyszą świadectwo Bartka Krakowiaka, po którym odbędzie się adoracja Najświętszego Sakramentu. Wstęp wolny.