Pomoc, która trafiła do dzieci z Romanowa na Ukrainie, ma podwójną wartość. Raz, że przybory szkolne się przydadzą, dwa, że są z Polski.
Marta Wicher, Krzysztof Gaweł i ks. Piotr z zawartością jednego z ponad 20 tornistrów.
Grzegorz Brożek /Foto Gość
W zimie reaktywowano oddział Caritas przy parafii w Brzeźnicy koło Dębicy. – Cieszę się, że po chwilowym zastoju zebrała się fajna grupa, która działa, koordynuje pomoc – mówi ks. proboszcz Mariusz Maziarka. Pierwsza akcja, zbiórka żywności, odbyła się przed Wielkanocą. – Ponad 20 paczek zanieśliśmy potrzebującym, czyli głównie osobom starszym i samotnym – informuje Krzysztof Gaweł, szef parafialnej Caritas.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.