Pobiegnij po dom dla Kamili i Julii

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 03.10.2019 10:46

Obie dziewczyny cierpią na rdzeniowy zanik mięśni. Fundacja Renovo z Nowego Sącza chce wybudować im dom.

Pani Sylwia z córkami. Pani Sylwia z córkami.
Archiwum rodzinne

Mama dziewczyn, pani Sylwia mieszka z dwiema córkami w wynajętym domu w Piątkowej (gm. Chełmiec).

Kamila i Julia cierpią na rdzeniowy zanik mięśni i muszą się poruszać na wózkach inwalidzkich. Ich dom nie jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

- 19-letnia Kamila i 17-letnia Julia to młode, atrakcyjne dziewczyny, które swoim optymizmem i pogodą ducha mogłyby zawstydzić nawet zdrowych rówieśników. Niestety, cierpią na ciężką chorobę genetyczną, która przykuła je na całe życie do wózków inwalidzkich - informują założyciele fundacji Łukasz Koczenasz i Łukasz Zimniak.

Mama Kamili i Julii zmaga się ze świadomością, że córki nigdy nie staną na własnych nogach. - Nasze codzienne życie mogłoby być łatwiejsze, gdyby nasz dom był dostosowany do potrzeb osób poruszających się na wózkach - tłumaczy pani Sylwia.

Kiedy urodziły się córki, pani Sylwia była mężatką, ale mąż, pod pozorem pracy za granicą, opuścił rodzinę i nigdy nie interesował się losem dzieci. - Zostałam z dziewczynkami sama i wszystkie codzienne obowiązki spadły tylko na moje barki. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest dzisiaj zapewnienie moim dzieciom jak najlepszych warunków życia, tym bardziej, że robię się coraz starsza i mam coraz mniej sił fizycznych - dodaje mama.

Pobiegnij po dom dla Kamili i Julii  

Obecnie rodzina wynajmuje mały domek w Piątkowej. - Nawet krótka wizyta w tym przytulnym mieszkaniu pokazuje jednak, że codzienne życie wymaga od całej trójki wielkiej determinacji. Dom stoi na wzniesieniu, ma także progi, które utrudniają dziewczynom poruszanie się na wózkach. Najtrudniejsza jest jednak dla mamy i córek kwestia korzystania z łazienki. Wejście jest zbyt wąskie, wózek się nie przeciśnie, więc codziennie kobieta musi wnosić dziewczyny do łazienki - mówią założyciele fundacji.

O ile Julia jest w lepszej kondycji i może wykonać wiele drobnych czynności, Kamila wymaga całodobowej pomocy drugiej osoby. Nie jest w stanie samodzielnie podnieść się z łóżka. Problemem są dla niej tak prozaiczne, wydawałoby się, czynności jak umycie zębów czy uczesanie się.

Fundacja, razem ze Stowarzyszeniem Nawojowska Grupa Wsparcia, chce zbudować dom dla pani Sylwii i jej córek. Zaprasza darczyńców do udziału w tym projekcie organizując „Bieg po dom”, który odbędzie się 13 października o godz. 10 w Miasteczku Galicyjskim w Nowym Sączu. Szczegóły na temat biegu znajdziecie TUTAJ.