Chrzcielne źródło

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 45/2019

publikacja 07.11.2019 00:00

Skoro cały Kościół jest misyjny, to dlaczego w PDRW włączają się róże różańcowe tylko ze 150 na 450 parafii w diecezji?

W Trzcianie koło Mielca od 5 lat rodzice modlą się za dzieci. – Zawsze jedna z naszych intencji modlitewnych dotyczy apostolstwa – mówi Krystyna Głodzik (z lewej). W Trzcianie koło Mielca od 5 lat rodzice modlą się za dzieci. – Zawsze jedna z naszych intencji modlitewnych dotyczy apostolstwa – mówi Krystyna Głodzik (z lewej).
Grzegorz Brożek /Foto Gość

Róże różańcowe są naturalnymi sprzymierzeńcami dzieła misyjnego Kościoła w ramach Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, bo jedno i drugie założyła Paulina Jaricot. W diecezji w PDRW włączają się róże ze 150 parafii, czyli mniej więcej z 30 proc. parafii w diecezji. Włączają się, czyli m.in. modlą się w tej intencji i składają ofiary w umownej wysokości (wartość jednej bułki miesięcznie). W mieleckiej parafii pw. Trójcy Przenajświętszej odbyło się XIX Diecezjalne Misyjne Spotkanie Róż Różańcowych. Wzięło w nim udział 1200 członków róż. Spotkaniu przewodniczył bp Andrzej Jeż.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.