Laskowa. Bądź jak Tobiasz

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 17.11.2019 09:00

16 listopada w Laskowej odbyło się spotkanie młodzieży dekanatu Ujanowice.

Laskowa. Bądź jak Tobiasz Zabawa na sali gimnastycznej. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Bohaterem spotkania był biblijny Tobiasz. – To jest historia zaufania Panu Bogu. Dlatego pozwólcie, że was zapytam: ufacie Panu Bogu? – pytał w homilii młodych ks. Henryk Kołodziej, który z miejscową młodzieżą przygotował spotkanie. Mszę św. koncelebrowali dekanalny duszpasterz ks. Andrzej Kmiecik z Pasierbca i ks. Rafał Budzik, wikariusz z Łososiny Górnej.

Tobiasz posyła z archaniołem Rafałem (obecnym w opowieści jako krewny Azariasz), swego syna, także Tobiasza, po pieniądze. Wędrówka jest daleka. Tobiasz na brzegu rzeki Tygrys zabija rybę i - jakkolwiek by się to wydawało dziwne - na polecenie Azariasza wycina jej serce, wątrobę i żółć. Tobiasz nie wie, że za kilka tygodni zakocha się w Sarze, a wątrobę i serce będzie musiał spalić, by przegnać złego ducha Asmodeusza i ocalić życie. Pan Bóg interweniuje w życiu ludzi. Azariasz oznacza "Jahwe dopomógł".

 

Laskowa. Bądź jak Tobiasz   Młodzież w kościele w Laskowej. Grzegorz Brożek /Foto Gość

 

- Gdyby Tobiasz nie posłuchał Archanioła Rafała nad rzeką, to by zginął. Zaufanie Bogu nie jest łatwą sprawą. Dziś macie po kilkanaście lat i nie wiecie, co wydarzy się za lat 10 czy 20. A to dziś decyduje się wasze życie, decyduje się, kim będziecie. Dlatego warto walczyć o siebie już teraz, walczyć nasłuchując głosu Boga. Nie tylko o nowe kompetencje, umiejętności, ale też o wasze wnętrze. Bóg czasem stawia na naszej drodze przeszkody, ale nie po to, byśmy od nich uciekali, ale byśmy się z nimi zmierzyli. Jan Paweł II wiele razy prosił młodych: "Musicie od siebie wymagać". Wymagajcie od siebie i zaufajcie Bogu – mówił ks. Henryk.

Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu, a potem młodzież przeszła do hali sportowej w miejscowej szkole, gdzie odbyła się zabawa taneczna. - Mamy trzy grupy w Laskowej, które prowadzą ks. Henryk, Aneta Chełmecka i najmłodsza ja. Jest nas około 80 osób. Młodzież garnie się, bo ciągną jedni drugich, bo na spotkaniach jest fajnie, bo tworzą świetne wspólnoty, w których umieją się wszyscy dobrze i przyzwoicie zachować, umieją się razem bawić, umieją się razem modlić – mówi animatorka Ula Kraska.