Olszyny. 693 osoby całkowicie oddane Niepokalanej

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 01.12.2019 14:55

W pierwszą niedzielę Adwentu poświęcono uroczyście w tej parafii sztandar Rycerstwa Niepokalanej.

Olszyny. 693 osoby całkowicie oddane Niepokalanej Sztandar poświęcił miejscowy proboszcz ks. Jakub Rozum. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W asyście liturgicznej sztandar do kościoła w Olszynach k. Wojnicza uroczyście wnieśli przedstawiciele Rycerstwa Niepokalanej tej parafii.

W uroczystości, której przewodniczył miejscowy proboszcz ks. Jakub Rozum, uczestniczył także brat Lesław Jaworski z Tarnowa, animator krajowy Rycerstwa Niepokalanej (MI). W ciągu 25 lat odwiedził tę parafię już czwarty raz. W tym czasie do Rycerstwa Niepokalanej zapisało się stąd dokładnie 693 osoby. To połowa parafii.

Panie Renata i Lucyna są siostrami, obie należą do Rycerstwa od kilku lat. - Jego członkiem był także nasz tato, o czym dowiedziałyśmy się dopiero po jego śmierci, porządkując jego dokumenty, a wśród nich znajdując jego legitymację członkowską. Było to dla nas spore zaskoczenie i wydaje się nam, że to on do Rycerstwa nas przyprowadził. Matka Boża jest w naszym życiu najważniejsza. Taki dzień jak ten jest okazją, by odnowić tę przynależność i oddanie się Maryi - mówią panie.

Sztandar poświęcił miejscowy proboszcz ks. Jakub Rozum. Uroczystość zakończyła się ucałowaniem relikwii św. Maksymiliana Marii Kolbego, które parafia także od niedawna posiada. To on jest założycielem Rycerstwa, poprzez które chciał zdobyć cały świat dla Chrystusa przez Niepokalaną.

Jak mówił brat Lesław, to kolejny jubileuszowy sztandar w diecezji tarnowskiej, a wojnickim dekanacie drugi. Zarówno sztandar, jak i relikwie św. Maksymiliana posiadają Łętowice, a od dzisiaj także Olszyny. Zapowiadał, że w ubiegłym roku podobna uroczystość czeka Wielką Wieś.

- Proszę was, kochajcie Niepokalaną, bo Ona jest cała Boża, Córa Boga Ojca, Matka Syna Bożego, Oblubienica Ducha Świętego, Współodkupicielka, Niebieska Matka i nasza Matka dana nam spod krzyża. Trwajmy przy Niej, a Ona będzie przy nas - zapewniał brat Lesław.