Walentynka dla Jezusa. Jesteście spragnieni?

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 16.02.2020 09:30

15 lutego w Pustkowie-Osiedlu odbyło się spotkanie młodych, któremu towarzyszyło hasło "Ciałem i Krwią upojeni".

Walentynka dla Jezusa. Jesteście spragnieni? W "Walentynce dla Jezusa" wzięła udział głównie młodzież z okręgu dębickiego, ale także z innych parafii diecezji, m.in. z Trzciany k. Bochni. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Jesteście spragnieni? Kto z Was nudzi się podczas Mszy św.? - pytał młodych bp Leszek Leszkiewicz, który przewodniczył Eucharystii podczas spotkania "Walentynki dla Jezusa". Odbyło się ono w Pustkowie-Osiedlu po raz siódmy.

W spotkaniu wzięli udział młodzi głównie z okręgu dębickiego, ale także z dalszych miejscowości diecezji tarnowskiej. Grupa młodych przyjechała z Trzciany k. Bochni. - Jesteśmy po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni - zapowiadają.

Walentynka dla Jezusa. Jesteście spragnieni?   Spotkanie rozpoczęło się w pustkowskim kościele. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Biskup zachęcał młodych, by zastanowili się nad tym, co robimy z Mszą św. Czy ona nas nie nudzi, czy nam nie spowszedniała? Mówił o grzechu bałwochwalstwa, który powoduje brak pragnienia Boga i zamyka na Boże działanie. - Tam, gdzie zamiera kult Boga prawdziwego, tam, gdzie ludzie nie pragną Mszy św., tam życie, Kościół umierają - tłumaczył.

Przestrzegał przed stanem, w którym człowiek zaczyna kochać swój grzech, pielęgnuje go w sobie i oddaje się mu z przyjemnością. Wtedy nie jest zdolny, by usłyszeć Boże słowo, zadziwić się tajemnicą Najświętszej Ofiary, zobaczyć na ołtarzu Jezusa. Przestrzegał także przed umiłowaniem rzeczy materialnych i lenistwem, które powoduje, że przychodząc na Mszę św. nawet nie jesteśmy w stanie usłyszeć i zapamiętać tego, co Bóg mówi do nas w czasie czytań i Ewangelii. - Za leniwi jesteśmy, żeby zobaczyć, co Pan Bóg dla nas przygotował - dodał.

Wskazywał również, co zrobić, jak obudzić w sobie pragnienie spotkania z żywym Bogiem obecnym w Eucharystii. - Po pierwsze trzeba sobie uzmysłowić, że Pan Jezus nas kocha - mówił, dowodząc, że jeśli człowiek odkryje, że jest kochany, zrodzi się w nim naturalne pragnienie, by kochać.

- Miejcie taką odwagę, żeby przychodzić na Mszę św. ze świadomością, że jesteś kochany, kochana. Miejcie odwagę, żeby pokochać Tego, który daje nadzieję, nie zostawiając dla siebie absolutnie nic. Uwierzcie w to, że bez Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa nie ma w nas życia i tej siły, która pozwoli nam dojść do nieba - apelował.

Biskup zwrócił także uwagę na aspekt świadectwa, bezcenny w świecie, w którym ludzie lekceważą niedzielną Mszę św. i nie pragną spotkania z Jezusem. - To my jesteśmy powołani do tego, by powiedzieć koleżance, koledze czy przypadkowo spotkanej osobie "Bóg o tobie pamięta", a jeśli szukasz dowodu na to, to jest nim Msza św., gdzie Jezus na ciebie czeka - dodał.

Walentynka dla Jezusa. Jesteście spragnieni?   Komunia św. była udzielana pod dwiema postaciami. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Tegoroczna "Walentynka dla Jezusa" rozpoczęła się pantominą przygotowaną przez pustkowską młodzież. Spotkaniu towarzyszyło hasło "Ciałem i Krwią upojeni". - Nawiązuje ono do trwającego obecnie w polskim Kościele roku poświęconemu Eucharystii. Biskup wyraził zgodę na komunię pod dwiema postaciami. Wiadomo, ta Komunia Święta nie jest w niczym lepsza dla wiernych, Bóg jest w każdej cząstce Chleba, ale podkreśla bardziej ten aspekt pełności zjednoczenia z Jezusem Chrystusem w Jego Ciele i Jego Krwi - mówi ks. Paweł Kasperowicz, wikariusz parafii Pustków-Osiedle, główny koordynator wydarzenia.

- Organizacja tego wydarzenia jest trudnym zadaniem, ale mamy z tego też dużo radości, że udało się nam coś zrobić dla innych - mówi Szymek z Pustkowa-Osiedla, zaangażowany w przygotowanie sceny i nagłośnienia. W organizację spotkania włączają się młodzież i kapłani z wielu parafii okręgu dębickiego. W czasie Mszy św. śpiewał chór z parafii Krzyża św. w Dębicy. Adorację Najświętszego Sakramentu w duchu Taizé poprowadziła młodzież z dębickiej parafii Miłosierdzia Bożego z ks. Stanisławem Kłysiem, wikariuszem z Krościenka, który pochodzi z Pustkowa-Osiedla.

Walentynka dla Jezusa. Jesteście spragnieni?   Raper Michał "Pax"Bukowski i służebniczka s. Teresa Piękoś, która od 44 lat posługuje w Danii. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Podczas spotkania, które rozpoczęło się w pustkowskim kościele, a następnie przeniosło do hali sportowej miejscowej szkoły, s. Teresa Piękoś opowiadała młodym o ikonie "Amen", a raper Michał “Pax” Bukowski, lider zespołu Muode Koty i prowadzący w TVP1 program "Studio Raban", opowiadał o swoim życiu i nawróceniu.

- Pan Bóg ma plany większe niż twoje marzenia - przekonywał młodych, mówiąc o swoim życiu, w którym jako 19-latek miał już za sobą potężne uzależnienie od pornografii, 2,5-letni związek, gdzie żył z dziewczyną tak jak małżeństwo, tylko małżeństwem nie byli, i podjętą decyzję o odejściu z Kościoła.

Pięć lat temu, po przeżytej na rekolekcjach spowiedzi i rozgrzeszeniu po dwóch i pół roku życia bez Boga, zaufał Jezusowi, oddając Mu swoje życie.

Zespół Muode Koty dał też koncert, który poprzedził występ rapera Marcina Hebdy. Wieczór zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu.