Złamane ramię Jezusa

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 8/2020

publikacja 20.02.2020 00:00

Kiedy była mała, ale na tyle duża, aby mieć marzenia, miała dwa: wykonać skok ze spadochronem i pojechać na misje. Jedno już spełniła.

Nawet kiedy Aneta Stachnik nie modli się na różańcu, lubi go trzymać w dłoni. Wtedy czuje, jakby szła z Maryją za rękę. Nawet kiedy Aneta Stachnik nie modli się na różańcu, lubi go trzymać w dłoni. Wtedy czuje, jakby szła z Maryją za rękę.
Grzegorz Brożek /Foto Gość

Aneta Stachnik pochodzi z Mielca. Obecnie w Tarnowie studiuje pielęgniarstwo, jest na III roku. – Ostatnio zobaczyłam jakiś swój zapisek z 2012 roku. Zanotowałam, że pewnie nigdy na te misje nie wyjadę. Miałam wtedy 15 lat, czyli pragnienie zrodziło się wcześniej, ale nie wiem kiedy, ani z czego – opowiada. W parafii nie było grupy misyjnej, nie znała żadnego misjonarza.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.