Owce na prawo, kozły na lewo

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 03.03.2020 10:30

Biskup Leszek Leszkiewicz 2 marca udzielił sakramentu bierzmowania w Łąkcie i Lipnicy Murowanej.

Owce na prawo, kozły na lewo Modlitwa o wylanie darów Ducha Świętego na młodzież w Łąkcie. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Dary Ducha Świętego przyjęła młodzież z 8 parafii - z Łąkty Górnej, Trzciany, Kierlikówki, Leszczyny, Lipnicy Murowanej, Rajbrotu, Królówki i Cichawki.

Biskup tradycyjnie rozpoczął swoją homilię od pytań, m.in. o to, kto w Środę Popielcową był w kościele i co to zmieniło w naszym życiu. Dowodził, że jako katolicy robimy wiele rzeczy związanych z tradycją Kościoła tylko dlatego, że tak trzeba, ale ich nie rozumiemy.

Owce na prawo, kozły na lewo   Tradycyjnie bp Leszek rozpoczął homilię od pytań. Chętnych do podjęcia dialogu nie brakowało. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Jeśli nie będziemy rozumieć czasu Wielkiego Postu, to bliżej Wielkiego Tygodnia najważniejsze dla nas będzie umycie okien i przygotowania do świąt polegające na zrobieniu zakupów, wypiekach, gotowaniu. W Wielkanoc będziemy już tak zmęczeni, że będziemy się cieszyć, że to się już skończyło. Nie po to są święta. Nie taki jest ich sens. Nie tego Pan Bóg od nas oczekuje - mówił.

Zobacz bierzmowanie w Łąkcie:

Biskup Leszek przestrzegał przed powierzchownością i bylejakością, która prowadzi do utraty wiary. - Musimy budzić w sobie miłość do Pana Jezusa, który umarł za nas, który posłał nam Ducha Świętego - dodał.

Przekonywał, że podjęcie współpracy z Duchem Świętym, sprawi, że nasze życie już tu na ziemi będzie piękne i dobre, wyznaczy pewną drogę do wieczności. Podkreślał, że celem naszego życia jest świętość. - Bóg do nas wprost mówi w dzisiejszym czytaniu: "Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty" - zaznaczył.

Wskazywał na słowa z Ewangelii, w której opisany jest powrót Jezusa na ziemię i sąd ostateczny, kiedy to owce ustawi po swojej prawej stronie, a kozły po lewej. Ci z prawej usłyszą radosne "pójdźcie błogosławieni", a ci z lewej okrutne "idźcie precz ode Mnie".

Owce na prawo, kozły na lewo   Procesja z darami w Lipnicy Murowanej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Biskup przekonywał, że bycie świętym dokonuje się w naszej codzienności. Nie trzeba czekać, aż przyjdzie do nas ktoś w podartych łachmanach, żeby go ubrać, napoić i dać mu jeść. To dotyczy środowisk, w których żyjemy. Świętymi stajemy się w rozmowach z rodzicami, odwiedzając dziadków, w relacjach koleżeńskich, przed monitorem komputera. - We wszystkim, co robisz, stajesz się święty albo się potępiasz - mówił biskup.

Zobacz bierzmowanie w Lipnicy Murowanej:

Prosił młodzież, by bylejakość nie zatruwała ich życia, by stawali się z roku na rok mądrzejsi, dojrzalsi, podejmowali walkę ze swoimi grzechami, bardziej kochali Jezusa, swoich rodziców.

Dziękował kapłanom za ich codzienną pracę, przygotowanie młodzieży do bierzmowania, wychowawcom, rodzicom, świadkom. Bierzmowanym wyznaczył zadanie, by to oni zgromadzili domowników na wieczornym pacierzu i go poprowadzili. - Tam, gdzie rodzina się modli wspólnie, jest Boże błogosławieństwo i moc - zapewniał.