Wielkanoc w czasie pandemii. List z Tarnowa i Starego Wiśnicza

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 15.04.2020 10:50

Przeżyciem świąt dzieli się z nami Grzegorz, który jest lektorem, i wiśnicka parafianka wdzięczna księżom za ich posługę i pomoc.

Wielkanoc w czasie pandemii. List z Tarnowa i Starego Wiśnicza Transmitowana Msza św. przeżywana w domowym Kościele. Magdalena Urbańska /Tarnów

"Jestem od 9 lat lektorem parafii Świętej Rodziny w Tarnowie i przyjmowałem sakramenty regularnie. Wiadomość o niemożliwości uczestnictwa w kościele w różnych nabożeństwach i korzystania z sakramentów spowodowała smutek i wytężoną modlitwę o powrót do służby i możliwości korzystania z nich także podczas świąt, w czasie których odczuwalny jest ich brak. W związku z pandemią koronawirusa musiałem się pogodzić z oglądaniem transmisji Mszy Świętych w telewizji oraz korzystania tylko z Komunii duchowej. Przypominały mi się momenty z przeszłości, jak brałem autentyczny udział w celebracjach jako lektor" - pisze do nas Grzegorz.

Przeżyciem Świąt Wielkanocnych w czasie pandemii dzieli się z nami także parafianka ze Starego Wiśnicza. "Cały świat mówi o pandemii koronawirusa. Ojciec Święty Franciszek samotnie odprawia nabożeństwa w Rzymie: w Bazylice i na Placu Świętego Piotra. Zamknięcie kościołów, które wydawało się niemożliwe, zostało zrealizowane z dnia na dzień. Wszyscy, którzy tylko mogli, przeorganizowali swoją pracę na »zdalną«. Kościół, pomimo ograniczeń - do 5 osób w celebrowanej Mszy św. czy nabożeństwie, nadal funkcjonuje. Wierni organizują się na wspólnych adoracjach i modlitwach w swoich domach, wykorzystując środki przekazu i internet. Wszystkim za to ogromne Bóg zapłać" - pisze.

Serdecznie dziękuje proboszczowi parafii Stary Wiśnicz ks. Ryszardowi Kołodziejowi i katechecie ks. Mateuszowi Mikrutowi za ogromną pomoc w przeżywaniu Wielkiego Tygodnia.

"Dziękuję za posługę i za to, że na internetowej stronie parafii zostały zamieszczone stosowne informacje i modlitwy. Uczestniczyliśmy w rekolekcjach życia! Mogliśmy tak zorganizować czas i przygotować swoje domy, aby pomimo izolacji przeżywać Triduum Paschalne i Święta Wielkanocne" - dodaje.

Pisze o skrajnych odczuciach, jakie towarzyszą podczas tego okresu wielkanocnego katolikom, dla których święta to szczególny czas, czas nadziei i nowego życia. "Z jednej strony owszem przeżywamy radość - »Chrystus Zmartwychwstał, Prawdziwie Zmartwychwstał Alleluja!«, ale z drugiej serce płacze: tęsknimy za tymi, z którymi nie możemy się spotkać (dziadkami, rodzicami, rodzeństwem...), jesteśmy bezradni, bo chcemy pomóc, ale nie możemy (np. DPS w Bochni...). Ten czas jest bardo trudny!" - wyznaje.

"Chcę podziękować naszym kapłanom za ich modlitwy zanoszone przed obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a wyrażane w naszym imieniu, imieniu parafian. Chcę podziękować księdzu proboszczowi za odprawianą w ciszy Drogę Krzyżową. Za to, że w samotności, modląc się i przechodząc od stacji do stacji, tak jak kiedyś sam Jezus, dźwigał troski i chwile niepewności, aby wszystko to złożyć Bogu w ofierze. Za to, że przed obliczem ukrzyżowanego Chrystusa i cierpiącej Maryi, w imieniu swoim i swoich parafian błagał o ustanie epidemii.

Podobnie, chcę podziękować księdzu katechecie za wszystkie modlitwy wypowiadane i składane w imieniu parafian na ołtarzu oraz za to, że narażając swoje własne zdrowie, służył nam wiernym w konfesjonale, udzielając rozgrzeszenia. Żadne słowa nie wyrażą podziękowania. Bóg Wam zapłać!

Piękna wiosna, piękna Wielkanoc, piękna pogoda w Wielkim Tygodniu. Pusty parking przed kościołem, puste ławki w kościele, puste chodniki i ulice. Cisza! Nie słychać bawiących się dzieci, śmiechu młodych ludzi, rozmów między sąsiadami. Zamknięte szkoły, instytucje, nawet urzędy. Izolacja nadal trwa. Jak długo jeszcze? Nie wiemy... Boże, błogosław naszym kapłanom i zachowaj nas w zdrowiu!" - kończy swój list parafianka ze Starego Wiśnicza.

Wielkanoc w czasie pandemii. List z Tarnowa i Starego Wiśnicza   Przypominamy o naszej inicjatywie "Wielkanoc w czasie epidemii". Zachęcamy do pisania świadectw z tego czasu. Wyślijcie je na nasz adres tarnow@gosc.pl. Justyna Liptak /Foto Gość

Wciąż przypominamy o naszej inicjatywie "Wielkanoc w czasie epidemii". Zachęcamy do pisania świadectw z tego czasu. Jesteśmy ciekawi wszystkich Waszych autentycznych odczuć i spostrzeżeń, zarówno dotyczących wydarzeń, relacji, jak i przeżyć wewnętrznych. Tego, jak przeżywacie czas epidemii. Mile widziane są również zdjęcia. Dzielcie się z nami i czytelnikami "Gościa Tarnowskiego" swoim świadectwem anonimowo lub z podaniem imienia i nazwiska. Czekamy na Was pod adresem: tarnow@gosc.pl. Pokażmy, co dzieje się po drugiej stronie ekranu transmisji Mszy św.

Wasze zapiski są ważne z wielu względów. Przede wszystkim jest to okazja do dzielenia się z innymi swoją wiarą. Ponadto świadectwo z czasu pandemii stanowi cenny materiał dokumentujący ten trudny, a może i dający nadzieję na lepsze jutro, w każdym razie inny i niespotykany dotąd czas. Piszcie, jak przeżywcie czas pandemii i wysyłacie swoje refleksje na adres tarnow@gosc.pl.

Czytaj także: