Cuda i łaski od Miłosiernego

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 21.04.2020 16:47

W styczniu 2015 r. Anna dowiedziała się, że jest ciężko chora. - Obecność guza potwierdziło aż czterech lekarzy - mówi bohaterka pierwszego odcinka cyklu "Łaski od Miłosiernego".

W sanktuarium Miłosiernego w Ciężkowicach. W sanktuarium Miłosiernego w Ciężkowicach.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Annę skierowano na operację usunięcia nowotworu. - Od lat jestem czcicielką Pana Jezusa Miłosiernego, również w ciężkowickim obrazie. Od kilku lat odmawiam z całą rodziną Koronkę do Miłosierdzia Bożego i czytam "Dzienniczek" św. s. Faustyny. Od kiedy dowiedziałam się o chorobie, zaczęliśmy z całą rodziną intensywnie modlić się o zdrowie. Dzień przed operacją dowiedziałam się, że guz znikł, a w mojej krwi nie ma śladów komórek nowotworowych - dodaje Anna.

Cykl "Łaski od Miłosiernego" powstaje dzięki inicjatywie KSM przy sanktuarium Pana Jezusa Miłosiernego w Ciężkowicach. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży rusza z serią filmów, które będą przedstawiać cuda i łaski wyproszone przed cudownym ciężkowickim obrazem Pana Jezusa Miłosiernego. Odmawiając przy tym Koronkę do Bożego Miłosierdzia, będziemy prosić o zmiłowanie dla nas i całego świata - mówią młodzi.

ŁASKI OD MIŁOSIERNEGO #1 - Świadectwo Anny | KSM Ciężkowice
KSM Ciężkowice