Szczepanów. Od ludzi prawa bardziej potrzebni są ludzie sumienia

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 08.05.2020 14:59

W sanktuarium św. Stanisława, patrona Polski, świętowano liturgiczną uroczystość ku jego czci.

Św. Stanisław, gorliwy czciciel Eucharystii, uczył się ofiarnej miłości od Chrystusa. Św. Stanisław, gorliwy czciciel Eucharystii, uczył się ofiarnej miłości od Chrystusa.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Sumie odpustowej o godz. 11 przewodniczył ks. Józef Wojnicki, niegdyś wikariusz w parafii szczepanowskiej, a od wielu lat kapelan szpitala w Nowym Sączu.

W homilii ks. Wojnicki podkreślił, że św. Stanisław jest dzisiaj przykładem człowieka sumienia, który stara się bardziej słuchać Boga niż ludzi. - Dzisiaj bardziej niż ludzi prawa potrzebujemy ludzi właściwie ukształtowanego sumienia, które będzie dla nich przewodnikiem i sędzią pomagającym odróżnić dobro od zła i nazywać rzeczy po imieniu. Cóż z tego, że współcześnie tak wielu powołuje się na prawo stanowione przez człowieka, na konstytucje i ustawy, jeśli z jednej strony to właśnie prawo chroni największych zbrodniarzy, a z drugiej zaś pozwala na zabijanie niewinnych osób, nienarodzonych dzieci czy ludzi starszych. Przestępcy mogą godnie żyć w więzieniach, ale nie ci najbardziej bezbronni, którym odmawia się prawa do życia - mówił ks. Wojnicki.

Ks. Józef Wojnicki apelował o słuchanie głosu sumienia.   Ks. Józef Wojnicki apelował o słuchanie głosu sumienia.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Kaznodzieja zwrócił uwagę, że nie należy wybierać i popierać tych, którzy takie przewrotne prawo uchwalają. - Czy historia nas niczego nie uczy? Przecież Niemcy demokratycznie wybrały Hitlera, który przyczynił się do śmierci milionów osób i strasznej w skutkach II wojny światowej - przypominał kapłan.

Apelował, by naśladować św. Stanisława, który jako niezłomny pasterz nie dał się zwyciężyć złu, stawił mu opór, jak uderzone kowadło. - Niezłomność św. Stanisława jest dla nas przykładem i wsparciem w walce o dobro w naszym życiu osobistym i społecznym - mówił ks. Wojnicki.

Sumista podkreślał również, że patron Polski był człowiekiem miłosierdzia. - Troszczył się o biednych, stawał w ich obronie, był rzecznikiem sprawiedliwości dla najmniejszych. Niech św. Stanisław uczy nas oddawać życie potrzebującym poprzez uczynki miłosierdzia, zwłaszcza obecnie, kiedy z powodu pandemii ludzie tracą nie tylko zdrowie, lecz także pracę i szansę na godne życie - apelował ks. Wojnicki.

W procesji niesiona była figura św. Stanisława.   W procesji niesiona była figura św. Stanisława.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Suma zakończyła się procesją eucharystyczną wokół kościoła. Ostatnim akcentem całodziennego świętowania będzie Msza św. przy kaplicy Narodzenia św. Stanisława o godz. 18.