Michalczowa. To jest kult, który ciągle rośnie

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 12.07.2020 19:00

Do kościoła parafialnego w Michalczowej koło Łososiny Dolnej zostały uroczyście wprowadzone relikwie św. Rity.

Michalczowa. To jest kult, który ciągle rośnie Poświęcenie relikwiarza. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Wprowadzenie relikwii, które nastąpiło w niedzielę 12 lipca, poprzedzone zostało nowenną modlitewną.

- Kult św. Rity zaszczepił tu kiedyś ks. Krzysztof Bajorek i ten kult się przyjął w parafii, ale też wiele osób jeździło do Nowego Sącza na nabożeństwa ku czi świętej. Odchodząc z parafii, ks. Krzysztof zostawił nam obraz i my wpatrywaliśmy się w ten wizerunek, szczególnie w każdy 10. dzień miesiąca, kiedy odprawiamy nabożeństwa do św. Rity, które cieszą się znaczną popularnością. Z czasem na te nabożeństwa zaczęły do Michalczowej przyjeżdżać osoby z okolicznych parafii. Kolejnym zatem krokiem, wobec rosnącego kultu, było postarać się o relikwie - opowiada ks. Damian Kostrzewa, proboszcz parafii Michalczowa.

Michalczowa. To jest kult, który ciągle rośnie   Relikwie wnosili przedstawiciele seniorów, rodzin, młodzieży i dzieci. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Relikwie wprowadził 12 lipca do świątyni ks. Stanisław Kurczab, animator kultu św. Rity w diecezji, wieloletni opiekun kultu w sanktuarium św. Rity w Nowym Sączu, dziś proboszcz w Zalasowej, gdzie także nabożeństwo do świętej zaprowadził. Parafia Michalczowa starała się o relikwie, tę prośbę poparł biskup tarnowski Andrzej Jeż, a ks. Kurczab pojechał do Cascii i przywiózł w styczniu relikwie, już trzecie w swojej pracy, bo wcześniej przywoził je dla Nowego Sącza i Zalasowej.

- Święta Rita jest bliska współczesnym ludziom, bo wielu odnajduje się w jej trudnym życiu, w jej ciężkich doświadczeniach. Poza tym oni widzą, że św. Rita jest świętą, powiedzielibyśmy, skuteczną, bo mamy coraz więcej świadectw tego, że ludzie doświadczają łask, kiedy za jej przyczyną się uciekają do Boga. To też powoduje, że ma swoich czcicieli, i że jest ich coraz więcej. Przy czym nie jest to pogoń za cudami. Ona uczy nas, że idąc drogą Bożych wyborów, robimy słusznie. Mało tego, ona uczy, że prosząc o wiele, warto zadowolić się tym, co jest. Bo przecież w swoim życiu mogłaby mieć wiele pretensji do Boga, a jednak przyjmuje w pokorze wszystko, co ją spotyka - objaśnia ks. Kurczab.

Co nie zmienia faktu, że łask rozdaje coraz więcej i także w Michalczowej. - Choćby spośród tych, którzy wnosili relikwie, są wierni uważający, że zawdzięczają wstawiennictwu św. Rity swoje zdrowie - mówi ks. Damian.

Michalczowa. To jest kult, który ciągle rośnie   Relikwie stanęły na bocznym ołtarzu, obok obrazu. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Fakt, że św. Rita zdobywa coraz więcej gorliwych czcicieli, potwierdza choćby to, że znajdują się, jak tu, w Michalczowej, darczyńcy, którzy gotowi są osobiście fundować piękne, ręcznie robione  relikwiarze.