Oaza LSO. Jedyna taka

Redakcja

publikacja 28.07.2020 12:50

Z racji sytuacji epidemicznej wiele wspólnych wyjazdów się nie odbywa. Jednak udało się zorganizować jedną oazę Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej. W Szklarskiej Porębie.

Oaza LSO. Jedyna taka Uczestnicy oazy. Krystian Bielski

Przygotowanie do oazy trwało rok. Zebranie samej dokumentacji, wszelkich zgód było bardzo długim procesem, choć w tej materii mam 7 letnie doświadczenia organizowania oazy, ten rok był wyjątkowy. Należało zorganizować oazę w oparciu o obowiązujące przepisy, jak również wszelkie wytyczne Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego. Udało się nam jednak spełnić wszystkie wymagania - mówi ks. Jakub Jasiak, wikariusz z Dobrej, organizator i kierownik oazy.

Czas od 20 do 27 lipca na oazie spędziło jej 30 uczestników z Dobrej, Nowego Sącza i Tarnowa.

- Zgodnie z wytycznymi mierzyliśmy codziennie dzieciom temperaturę i dbaliśmy o wszystkie szczegóły związane z zaistniałą sytuacją - dodaje Kamil Olesiak z Nowego Sącza, animator i wychowawca oazy.

- To był naprawdę dobry czas. Czas modlitwy i gruntownej formacji. Oaza jest doskonałym środowiskiem wzbudzania i wychowywania do odkrywania powołania kapłańskiego. Jest to również dobry czas na pierwsze "szlify" pracy duszpasterskiej - mówią diakoni dk. Dawid Grabowski oraz dk. Konrad Dziedzic, pomagający w organizacji oazy.

- Co roku czekamy z niecierpliwością na ten czas, na oazę. Uwielbiam to - mówi Wiktor Miśkowiec, uczestnik oazy. W czasie oazy pomagali również ceremoniarze: Kacper Lach, Marcin Pałys, Krystian Bielski i Rafał Czech. 

- Program oazy jest oparty o "Pedagogikę Ministranta" ks. Franciszka Blachnickiego, jak i materiały stworzone przez poprzednich Diecezjalnych Duszpasterzy LSO. Codziennie mówimy o innych wartościach - dodaje Patryk Kukulak, animator i wychowawca, któremu oaza pomogła odkryć swoje powołania. 

- Żałuję, że oazy ministrantów i lektorów w naszej diecezji niemal zniknęły i niestety nie mówię tu tylko o tym roku. Jeszcze kilka lat takich oaz było nawet kilkanaście. Program i ich atrakcyjność się nie zdezaktualizowała, chłopcy chcą jeździć i w nich uczestniczyć, bo jest to również przestrzeń do odkrycia swojego powołania. Chciałbym, by i ten temat, odnowy oaz Liturgicznej Służby Ołtarza powrócił w dyskusjach synodalnych - mówi ks. Jakub Jasiak, który przewodniczy synodalnemu zespołowi ds. formacji liturgicznej duchowieństwa i świeckich.