Królowa Górna. Karawaka w boskim kolorze

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 15.09.2020 10:10

W czasie procesji fatimskiej ks. Krzysztof Pasyk poświęcił postawiony na rozstaju dróg dwuramienny krzyż karawaka.

Królowa Górna. Karawaka w boskim kolorze Krzyż poświęcił ks. Krzysztof Pasyk. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Ustawienie takiego krzyża wypłynęło od moich parafian - przyznaje ks. Krzysztof Pasyk, proboszcz z Królowej Górnej. 

Krzyż karawaka pochodzi z hiszpańskiego miasta w Murcji Caravaca de la Cruz. Jest tam sanktuarium Krzyża Świętego. Samo pochodzenie dwuramiennego krzyża, o dwóch poziomych belkach, zbliżonego kształtem do krzyża patriarchalnego, jest ponoć cudowne. w Caravaca w takim krzyżu przechowuje się drzazgę z krzyża Chrystusowego. Kiedy Europę zaczęły dziesiątkować epidemie, karawaki stawiano przy drogach, prosząc o uchronienie od skutków epidemii i dziękując za ustanie zagrożenia.

Królowa Górna. Karawaka w boskim kolorze   Poświecenie odbyło się w ramach procesji fatimskiej. Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Dlatego też chcieliśmy postawić taki krzyż, jakie kiedyś stawiano także na naszych ziemiach. Takich krzyży już nie ma, choć w wielu miejscowościach wielu ludzi pamięta, gdzie były tzw. cmentarze choleryczne - mówi parafianka Maria Wacławiak. - Informacja na tablicy wyraźnie przypomina, że krzyż stawiamy w roku pandemii koronawirusa, ale powodów jest więcej, choćby 100. rocznica urodzin Karola Wojtyły, setna rocznica cudu nad Wisłą. Wreszcie stawiamy, bo to jest znak odkupienia, znak naszej wiary, znak naszej czci wobec Chrystusa - dodaje ks. Krzysztof.

Królowa Górna. Karawaka w boskim kolorze   Krzyż stanął na rozstaju dróg blisko kościoła. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Krzyż w Królowej Górnej w zamierzeniach jest (a właściwie ma być, bo kolor na razie nie wyszedł taki, jaki zamierzali) w kolorze indygo. - Będziemy malowanie poprawiać. Indygo to jest rodzaj niebieskiego. Indygo jest jednym z kolorów biblijnej tęczy, znaku przymierza między Bogiem a Izraelem - przypomina ks. Krzysztof.

Ten kolor w Biblii jest szczególny, nazywany jest po hebrajsku techelet, a Żydzi nazywają go kolorem wybranym przez Boga. Księga Liczb nakazuje każdemu Izraelicie nosić niebieski sznur. Tkaniną w takim kolorze przykrywana była Arka Przymierza. - Tego koloru brakuje w sześciokolorowej tęczy, tak dziś popularnej w świecie zachodnim. Ta uboższa o kolor indygo tęcza nie jest już znakiem przymierza. Dlatego ten kolor chcemy przypomnieć, o tym kolorze mówić, bo on wskazuje nam Boga - tłumaczy ks. Pasyk.