Łęg Zamoście. Wybierz Chrystusa

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 05.10.2020 10:20

W parafii w Łęgu-Zamościu do środy trwają Misje Święte, które głosi ks. Piotr Adamczyk z Centrum Duchowości św. Andrzeja Boboli w Blechnarce.

Łęg Zamoście. Wybierz Chrystusa Procesja różańcowa w Łęgu Zamościu. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Misje odbywają się pod hasłem „Życie masz tylko jedno. Wybierz Chrystusa”. – Ostatnie misje odbyły się w parafii 11 lat temu, więc była pora, aby przeżyć kolejne – mówi ks. Robert Pociecha, proboszcz par. pw. MB Różańcowej w Łęgu-Zamościu.

Odpust parafialny wspólnota przeżyła 4 października. – Mimo pandemii staramy się gromadzić wiernych, by każda rodzina mogła przeżyć misje. W sobotę przeżywaliśmy nabożeństwo fatimskie z procesją różańcową. To był w programie naszych misji dzień małżeństwa i rodziny. W czasie Mszy św. odnawiali małżonkowie swoje przyrzeczenia, a w domach wieczorem, o godz. 21 była wieczorna modlitwa rodzinna, w łączności z całą parafią – opowiada ks. Robert Pociecha.

W dzień małżeństwa i rodziny w parafii, po nabożeństwie fatimskim swoje świadectwo życia z Chrystusem złożyli Grzegorz i Renata Czerwiccy z Nowego Sącza. O życiu Grzegorza, jego nawróceniu pisaliśmy na naszych łamach kilkukrotnie: BABCIA I ŚW. FAUSTYNANA PIERWSZĄ RANDKĘ ZABRAŁEM JĄ NA ADORACJĘ.

Łęg Zamoście. Wybierz Chrystusa   Renata i Grzegorz Czerwiccy. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Teraz jego doświadczenie, świadectwo przemiany można przeczytać, bo ukazała się książka, którą Grzegorz napisał wraz z żoną Renatą, zatytułowana „Nie jesteś skazany”. - Dziś, kiedy jestem od ponad 5 lat na wolności, a 9 lat w bliskiej relacji z moim niezwykłym Przyjacielem, wiem już ponad wszelką wątpliwość – że nie jestem skazany! I tą książką chcę powiedzieć każdemu, że niezależnie w jakim więzieniu siedzi, czy niskiego poczucia własnej wartości, czy rozwalonych, trudnych relacji, czy skucia kajdankami nałogów – że ty też nie jesteś skazany! Z Przyjacielem o imieniu Jezus – możesz być wolny. Moja historia jest tego dowodem – dodaje.

Więcej w numerze 42. „Gościa Tarnowskiego”.