Od stołu do ołtarza i z powrotem

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 47/2020

publikacja 19.11.2020 00:00

W jedenastoosobowej rodzinie Marcelego i Teresy trudno orzec, kto nie jest ministrantem, bo służenie innym jest tu na porządku dziennym.

U Wiechów jak w szkole – tyle że życia i poświęcenia. U Wiechów jak w szkole – tyle że życia i poświęcenia.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Kiedy zawierali małżeństwo, nie wiedzieli jeszcze, jakie wyzwanie stoi za zgodą na przyjęcie i wychowanie po katolicku potomstwa, którym ich Bóg obdarzy. – Byliśmy otwarci na życie i nie stawialiśmy mu tamy – mówią małżonkowie. Swoim dziewięciorgu dzieciom, pięciu synom i czterem córkom, nie zamykali też drogi do Boga. – Codziennie czytamy fragment Pisma Świętego, wspólnie się modlimy, tworzymy wspierającą się wspólnotę, choć przecież zdarzają się kłótnie czy nieporozumienia. Dzieci angażują się też w życie parafii – mówi pani Teresa.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.