Trzciana k. Bochni pożegnała śp. ks. Władysława Jemioło

informacja prasowa

publikacja 26.11.2020 19:00

Zmarł 23 listopada. Był najpierw wikariuszem, a potem proboszczem tamtejszej parafii.

Trzciana k. Bochni pożegnała śp. ks. Władysława Jemioło Mszy św. żałobnej przewodniczył ks. prałat Ryszard Kołodziej, dziekan dekanatu Lipnica Murowana. fot. ks. Krzysztof Ceglarz

W środę 25 listopada parafianie z Trzciany koło Bochni pożegnali swojego pasterza, który w poniedziałek 23 listopada zakończył swoje ziemskie pielgrzymowanie. Na klepsydrze umieszczono cytat św. Pawła "W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem", tak ukazując kapłańskie powołanie i drogę ks. kanonika Władysława.

Ks. Władysław Jemioło posługiwał w parafii św. Małgorzaty PM w Trzcianie koło Bochni najpierw jako wikariusz - od 1 sierpnia 1963 roku do 31 marca 1966 roku, a następnie jako proboszcz - od 19 kwietnia 1991 do 23 sierpnia 2002 roku. Po przejściu na emeryturę pozostał w parafii jako rezydent, dopóki zdrowie pozwalało mu na samodzielne funkcjonowanie. Od 1 kwietnia 2006 roku mieszkał w Domu Księży Diecezji Tarnowskiej im. św. Józefa w Tarnowie.

Mszy św. żałobnej przewodniczył dziekan dekanatu Lipnica Murowana ks. prałat Ryszard Kołodziej. W wygłoszonym słowie Bożym ks. prałat Józef Piech zwrócił uwagę m.in. na pracowitość zmarłego kapłana, który nigdy nie powiedział, że czegoś mu się nie chce. Zapisał się na kartach parafii, budując żywy Kościół w ludzkich sercach oraz rozbudowując kościół parafialny w Trzcianie.

Życie śp. księdza kanonika - jak podkreślił kaznodzieja - to dla nas wszystkich także lekcja wartości każdego człowieka. Ks. Władysław sam spotkał w swoim życiu bowiem wielu życzliwych ludzi, którzy okazali mu pomoc i zatroszczyli się o niego w podeszłym wieku i chorobie. Życie tego kapłana było ponadto dla tych, którzy go znali, lekcją modlitwy. Najczęściej można go było spotkać z brewiarzem, różańcem lub w kościele.

Po Mszy św. swoje podziękowanie Panu Bogu za dar posługi kapłańskiej śp. ks. Władysława wyrazili przedstawiciele parafii. Pani Janina Węglarz dziękowała m.in. za codzienne gesty dobroci i troskę, za piękne, proste słowa, które tak celnie trafiały w sedno omawianych zagadnień, w głąb serc i sumień. Dziękowała Bogu za to, że w osobie zmarłego dał im Bóg kapłana bardzo skromnego, pełnego prostoty i szczerości.

Dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Trzcianie Andrzej Kącki dziękował za to, że najważniejsza była autentyczność życia księdza kanonika. Wystarczyło obserwować to, co robił, słuchać tego, co mówił, a wiadomo było, że czyni to z głębokiego przekonania płynącego z wiary. To dzięki niemu Gimnazjum w Trzcianie otrzymało imię Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, co wpłynęło bardzo mocno na kształtowanie postaw młodych ludzi i pokazywania im właściwych wzorców do naśladowania.

Na zakończenie swoją wdzięczność za posługę śp. księdza kanonika wyraził obecny proboszcz, ks. prałat Władysław Midura. Dziękował, za to, że jego poprzednik w czasie emerytury w Trzcianie pozostawał pomocny w duszpasterstwie, pełen taktu i kultury, służył dobrą radą w podejmowanych decyzjach.

Śp. ks. Władysław Jemioło został pochowany na cmentarzu parafialnym w Domatkowie, swojej rodzinnej parafii. Uroczystości pogrzebowe odbyły się 26 listopada.