Nie ulega wątpliwości, że obraz Pana Jezusa Ukrzyżowanego z mieleckiej bazyliki wyszedł spod pędzla na miarę weneckiego artysty i należy mu się gruntowe przebadanie przez historyka sztuki, który odpowiedziałby też na pytanie, jak ten obraz trafił do Mielca.
Dzieło „Ukrzyżowanie” przed (z lewej) i po renowacji.
archiwum Agnieszki i Pawła Dziurawców
Agnieszce i Pawłowi Dziurawcom z Tarnowa, którzy przeprowadzili gruntowną konserwację obrazu i ołtarza z mieleckiej bazyliki św. Mateusza, nie udało się w stu procentach potwierdzić, że cenny obraz „Ukrzyżowanie”, znajdujący się w ołtarzu głównym, namalował wenecki mistrz Tomasz Dolabella; wskazują jednak na kilka faktów, które by te przypuszczenia wzmacniały.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.