Stara Wieś. Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 20.03.2021 13:29

W uroczystość św. Józefa rozpoczęła się peregrynacja obrazu Opiekuna Świętej Rodziny po domach, rodzinach w parafii.

Uroczystość rozpoczęła się nieszporami o św. Józefie. - To są brewiarzowe nieszpory, które prof. Krzysztof Michałek z Akademii Muzycznej opracował specjalnie na tę uroczystość na zespół czterogłosowy - mówi ks. Mariusz Nosal, proboszcz ze Starej Wsi. Modlili się tymi nieszporami wszyscy, którzy przybyli do kościoła. Dla każdego przygotowano tekst, który pięknie zaśpiewał zespół wokalistów z Cappelli Marialis z bazyliki Mariackiej w Krakowie.

Stara Wieś. Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź   Przed Mszą św. Cappella Marialis zaśpiewała nieszpory o św. Józefie. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Po nieszporach odczytane zostały prośby do św. Józefa, a potem rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. inf. Adam Kokoszka. Przed błogosławieństwem poświęcił kopię wizerunku św. Józefa z ołtarza głównego świątyni w Starej Wsi. Jest to tzw. wizerunek kaliski, czyli obraz Świętej Rodziny. - W tym wizerunku, tym obrazie może się odnaleźć każdy z nas, każda z naszych rodzin - uważa ks. Bartłomiej Wilkosz, wikariusz ze Starej Wsi. Obraz ten, rozpoczynając peregrynację po rodzinach parafii, po Mszy św. zabrała do siebie rodzina państwa Majdów.

Stara Wieś. Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź   Obraz powędrował najpierw do rodziny państwa Majdów. Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Peregrynacja zaczynająca się w waszej parafii jest jakby przedłużeniem słów, które św. Józef otrzymał 2000 lat temu: "Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź do Izraela". Echo tego wezwania dociera dziś i do nas. Dziś św. Józef idzie do rodzin parafii Stara Wieś. Niesie przesłanie o godności małżeństwa i rodziny, o wierności Bogu i odwadze bycia uczniem Chrystusa. Na to przesłanie otwierają się bramy waszych domów, a szerzej bramy waszych serc - mówił w kazaniu ks. Kokoszka.

Peregrynacji towarzyszy książeczka przygotowana przez ks. Wilkosza, w której znajdziemy list proboszcza do rodzin, biblijny portret św. Józefa, opis historii i symboliki wizerunku kaliskiego, projekt przebiegu peregrynacji, spotkania ze św. Józefem w domu, a także zespół różnego rodzaju modlitw do Opiekuna Świętej Rodziny.

Parafia w Starej Wsi jest jedyną parafią w rejonie limanowskim  pod wezwaniem św. Józefa. Poniekąd wspólnota czuje się w obowiązku, by szerzyć kult tego świętego. - Chcieliśmy wykorzystać Rok św. Józefa i podjęliśmy kilka inicjatyw. Jedną z nich są "dziewiętnastki", kiedy każdego 19. dnia miesiąca spotykamy się na nabożeństwie do św. Józefa, czytamy prośby. Wyciągamy św. Józefa z cienia, w którym sam trochę się stawia, nie rzucając się w oczy, a jest wyjątkowy i godny powszechnego naśladowania - mówi ks. Nosal. - On może być wzorem nie tylko dla mężczyzn, ale dla rodzin wychowujących dzieci, dla kobiet, także dzieci. To jest bardzo bogata postać, a Rok św. Józefa może być czasem, by wydobyć ją z cienia - dodaje ks. Nosal.

Stara Wieś. Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i idź   Wizerunek poświęcił ks. inf. Adam Kokoszka. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Dwa lata temu wierni ze Starej Wsi podjęli inicjatywę renowacji figury św. Józefa, którą otrzymali od rodzinnej parafii MB Bolesnej w Limanowej "na nową drogę życia", kiedy ponad 30 lat temu stali się samodzielną parafią. - Biskup Ablewicz, kiedy była mowa o tym, kto miałby być patronem parafii, miał powiedzieć, że najlepiej, żeby był to św. Józef, bo on nam pomoże, szczególnie że mnóstwo roboty przed nami, a zwłaszcza budowa kościoła. Rzeczywiście, mimo trudnych czasów, z ks. Marianem Tyrką w 13 lat parafia wzniosła kościół, w kilka miesięcy powstał tzw. dolny kościół, budowa przebiegła bezpiecznie i czujemy, że wiele w tym zawdzięczamy św. Józefowi - opowiada Józef Czamara, parafianin ze Starej Wsi. Sam mówi, że jemu św. Józef imponuje swoją opiekuńczością, pracowitością, wysokim stopniem odpowiedzialności.