DSM. Zakrystia od kuchni

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 24.04.2021 16:24

Wiele rzeczy, które w czasie liturgii widzimy na ołtarzu, wcześniej wynosi się z zakrystii. Jakie tajemnice kryje w sobie to miejsce?

DSM. Zakrystia od kuchni Serafitka s. Lucja Kamińska i deesemki z Rzędzina. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Dziś zaczynamy cykl comiesięcznych spotkań zatytułowanych „Wstajesz z kanapy?”. Oprócz tego, że zazwyczaj spotykamy się co tydzień na spotkaniach formacyjnych, to jedno z czterech cotygodniowych spotkań w miesiącu chcemy poświęcić na to, by więcej się dowiedzieć, spróbować czegoś nowego, twórczego, kreatywnego, poćwiczyć razem - mówi Gabriela Król, animatorka wspólnoty DSM przy par. pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie.

Pierwsze spotkanie odbyło się 24 kwietnia w kościele, a poprowadził je starszy lektor z parafii, który miał do pomocy ministranta. Opowiadał o paramentach liturgicznych, czyli przedmiotach wykorzystywanych w liturgii. - Często jest tak, że uczestnicząc w liturgii widzimy je lepiej lub gorzej. Dziś nie dość że możemy te paramenty obejrzeć z bliska, to jeszcze dowiedzieć się jak się nazywają, do czego służą. To bardzo ciekawe - dodaje przewodniczka Gabriela Walaszek.

DSM. Zakrystia od kuchni   - Staramy się, mimo trudności i ograniczeń, coś robić - mówi Gabrysia Walaszek. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Dziewczęta przyznają, że trzeba szukać ciekawych form, różnicować je. Stąd aktywność dziewcząt z DSM w mediach społecznościowych. Szczególnie teraz, kiedy spotkania odbywają się w reżimie sanitarnym, wiele jest odwołanych. - W czasie Tygodnia Biblijnego robiłyśmy zdjęcia, a potem te z nas, które chciały, rejestrowały fragment czytania Pisma Świętego. Montowałyśmy krótkie filmiki. One zwracały uwagę na potrzebę czytania Biblii, mobilizowały inne dziewczęta do samodzielnej lektury, nagrywania filmów, a poza tym dla tych, którzy są poza DSM były świadectwem, że grupa, choć się nie spotyka, to jednak żyje - tłumaczy G. Walaszek

W planie spotkań w ramach cyklu „Wstajesz z kanapy?” są warsztaty, spotkania z Wodzirejami Lednickimi, artystką, siostrą zakonną, która zna język migowy, strażakiem. - Zawsze coś ciekawego - uśmiecha się G. Król spod maseczki oznaczonej logiem wspólnoty.