Jeśli kogoś kochamy, to chcemy z nim przebywać

Marek Białka

publikacja 11.05.2021 11:16

Młodzi z parafii Gnojnik przyjęli sakrament bierzmowania z rąk bp. Andrzeja Jeża.

Bierzmowanie w Gnojniku. Bierzmowanie w Gnojniku.
Marek Białka

Biskup tarnowski udzielił go 10 maja podczas dwóch Mszy św. z racji obowiązujących przepisów sanitarnych i limitów osób mogących być w kościele.

W homilii podkreślił, że sakrament bierzmowania jest symbolem dojrzałości wiary i miłości do Boga i Kościoła. - Jeśli kogoś kochamy to chcemy z nim często przebywać, bo jego obecność sprawia nam radość. Takie jest prawo miłości - mówił bp Jeż do młodych.

Mówiąc o istocie i znaczeniu sakramentu bierzmowania, tarnowski ordynariusz wspomniał o o swoim własnym bierzmowaniu, które przyjął w swojej rodzinnej parafii w Limanowej z rąk tamtejszego rodaka śp. ks. bp Piotra Bednarczyka.

- Moja młodzieńcza fantazja i wyobraźnia nieco mnie zawiodła. Myślałem, że po przyjęciu sakramentu bierzmowania w moim życiu od razu będą widoczne i odczuwalne jakieś spektakularne zmiany. Niestety, nic takiego się nie wydarzyło. Dopiero z upływem lat zacząłem dostrzegać i odczuwać w swoim życiu, jak cenne są dary, które otrzymałem w tym sakramencie. Zrozumiałem, że Duch święty działa dyskretnie i powoli - mówił do młodzieży.

Warto wspomnieć, że sakrament bierzmowania był udzielany na Mszach św. o godz. 15 i o godz. 17. Jedna grupa młodzieży, ze względu na ograniczenia sanitarne, czekała ponad rok na przyjęcie sakramentu. Do tego faktu nawiązał również główny szafarz dzisiejszej uroczystości, który powiedział do młodzieży, że jest ona nie tylko umocniona Duchem Świętym, ale również dojrzalsza o jeden rok życia.

- W naszej wspólnocie przeżywamy swoiste triduum sakramentalne. W sobotę grupa 45. dzieci po raz pierwszy przystąpiła do sakramentu pokuty, a w niedzielę przyjęła I Komunię św., zaś dzisiaj starszy rocznik otrzymał sakrament bierzmowania - mówił na koniec ks. Marian Zapiór, proboszcz parafii św. Marcina w Gnojniku.