Dzieją się cuda

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 30/2021

publikacja 29.07.2021 00:00

Józef Lewicki z Tuchowa jest caminowiczem i popularyzatorem dróg św. Jakuba.

▲	Przed kościołem w rodzinnej miejscowości. ▲ Przed kościołem w rodzinnej miejscowości.

Grzegorz Brożek: Ile razy był pan pieszo w Santiago de Compostela?

Józef Lewicki: Trzy razy.

Pierwszy raz poszedł pan z prośbą?

Życie mojego syna Macieja było zagrożone. Miał wtedy 13 lat i właściwie cudem z tego wyszedł. Po naszej drodze do św. Jakuba – poszedłem wtedy z najstarszym synem Domnikiem – wszystko się cofnęło.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.