Radomyśl Wielki. Rzeczy najprostsze

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 20.09.2021 09:40

W kilku parafiach diecezji odbyły się w czasie weekendu pierwsze po długiej przerwie dekanalne spotkania młodzieży.

Radomyśl Wielki. Rzeczy najprostsze Medytacji towarzyszył zespół wspólnoty apostolskiej "Młodzi Boscy" ze Zdziarca. Grzegorz Brożek /Foto Gość

17 września takie spotkanie odbyło się w kościele parafialnym w Radomyślu Wielkim. - Dotychczas z uwagi na pandemię nie było możliwości organizacji większych spotkań. Teraz się udało. Spotkanie jest w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży w Lizbonie. Chcemy ruszyć w dekanacie z przygotowaniami do tego wydarzenia. W Tuchowie, jako duszpasterze, dostaliśmy świece ŚDM. Mamy tę świecę teraz w świątyni – mówi ks. Bartłomiej Bodziony, wikariusz z Zasowa, duszpasterz młodych w dekanacie radomyskim.

W czasie spotkania księża starali się zaangażować młodych z jak największej liczby parafii. Medytację ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy poprowadził ks. Paweł Furdyna z młodymi z Wadowic Dolnych. Czuwaniu towarzyszył zespół wspólnoty apostolskiej „Młodzi Boscy” ze Zdziarca, w zakrystii można było spotkać przygotowujących liturgię lektorów z Zasowa. Grał także młodzieżowy zespół z Radomyśla Wielkiego.

Radomyśl Wielki. Rzeczy najprostsze   - Próbujemy zbierać na powrót młodych - mówi ks. Bartłomiej Bodziony. Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Przed pandemią spotykaliśmy się w dekanacie kilka razy w roku. Wadowice Dolne, Wadowice Górne, Zasów, Zdziarzec. Teraz, póki jest możliwość, chcemy na nowo się spotykać. Niestety skład młodych po długiej przerwie się znacznie zmienił. Niektórych już nie ma, inni wyjechali, pojawiają się nowi. Trzeba dziś zbierać tych, którzy są, którzy zostali. Zdecydowaliśmy, że na spotkaniach będziemy sięgać po program ŚDM, czyli po rzeczy najprostsze, bo program ŚDM to jest po prostu to, czym na co dzień żyje Kościół, tylko będziemy chcieli to pogłębiać, dać młodym pełniejsze zrozumienie, dać okazję doświadczenia obecności Boga, znaleźć jakiś młodzieżowy rys – dodaje duszpasterz.