Łopoń. Gratuluję wam odwagi. Pokój i dobro nieście w świat

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 10.11.2021 21:50

Tamtejsza szkoła podstawowa jako pierwsza w diecezji tarnowskiej, a druga w świecie przyjęła za patronów błogosławionych męczenników z Pariacoto.

Łopoń. Gratuluję wam odwagi. Pokój i dobro nieście w świat Uroczystość nadania szkole w Łoponiu imienia błogosławionych o. Michała Tomaszka i pochodzącego z niedalekiej Zawady o. Zbigniewa Strzałkowskiego. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Dzisiaj, 10 listopada, Mszą św. pod przewodnictwem biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża w kaplicy w Łoponiu rozpoczęła się uroczystość nadania tamtejszej Publicznej Szkole Podstawowej Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich imienia błogosławionych o. Michała Tomaszka i o. Zbigniewa Strzałkowskiego. Biskup poświęcił także sztandar szkoły oraz obraz błogosławionych męczenników.

Łopoń. Gratuluję wam odwagi. Pokój i dobro nieście w świat   Poświęcenie sztandaru szkoły. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Gratuluję wam odwagi, że w świecie poprawności politycznej przyjęliście imię takich patronów. Jestem wdzięczny stowarzyszeniu, dyrekcji szkoły i wszystkim osobom, które podejmowały tę decyzję - mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż, podkreślając przy tym, że są to patronowie najlepiej zweryfikowani poprzez ich męczeństwo, wyniesienie ich przez Kościół na ołtarze, a także skuteczność ich działania w życiu ludzi.

- Gorąco życzę całemu waszemu środowisku, aby ich przykład wypełnił waszą szkołę szczególną misją. Niech mocno działają w naszych sercach, umysłach, wzajemnych relacjach, aby z naszego serca mogły wyjść promienie dobra i pokoju w świat, który mocno jest dzisiaj schłodzony i potrzebuje ogrzania ciepłem miłości Boga i drugiego człowieka - dodał.

Łopoń. Gratuluję wam odwagi. Pokój i dobro nieście w świat   Odsłonięcie pamiątkowej tablicy na budynku szkoły. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W Łoponiu odsłonięto także tablicę pamiątkową umieszczoną na budynku szkoły. Nie zabrakło ponadto życzeń, gratulacji i deklaracji dalszego wsparcia placówki w jej rozwoju m.in. ze strony zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich, Województwa Małopolskiego, Miasta i Gminy Wojnicz, Powiatu Tarnowskiego.

Szkoła od wielu zaproszonych gości usłyszała mnóstwo ciepłych słów. Chwalono ogromne zaangażowanie rodziców uczniów i lokalnej społeczności przy niedawnym remoncie szkoły, przy którym wiele prac wykonali oni sami, malując sale, ogrodzenie czy układając kostkę. Teraz przy szkole powstaje nowe boisko wielofunkcyjne i plac zabaw. - Wspieram i będę wspierał - mówił wójt Tadeusz Bąk, nawiązując do współpracy z dyrektorem szkoły i rodzicami uczniów. - Nie wyciągają rąk tylko dlatego, że czegoś chcą, ale proszą, by kupić im farbę, a oni sami pomalują sale, proszą o kostkę i sami robią parking. Aż serce rośnie, aż chce się pracować i chce się pomagać. Oby tylko tak się działo we wszystkich miejscowościach gminy, to niech i pieniędzy w kasie braknie, ale będziemy wspierać - dodał.

W uroczystości wzięli udział dwaj rodzeni bracia bł. Zbigniewa - Bogdan i Andrzej Strzałkowscy. Uczestniczyli w niej kapłani z miejscowej parafii i z dekanatu, ks. dr hab. Jacek Siewiora, franciszkanie o. Mariusz Kozioł - wikariusz krakowskiej prowincji franciszkanów, o. prof. dr hab. Zdzisław Gogola - świadek życia błogosławionych i br. Jan Hruszowiec - promotor kultu męczenników z Pariacoto oraz siostry franciszkanki z Niepokalanowa. Byli także dyrektorzy szkół z południowej części Polski należących do Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich oraz przedstawiciele zarządu tego stowarzyszenia z Częstochowy - m.in. prezes Maria Chodkiewicz oraz pierwszy założyciel stowarzyszenia Włodzimierz Makieła. To z pragnienia jego serca jako rodzica stowarzyszenie to powstało 30 lat temu.

Łopoń. Gratuluję wam odwagi. Pokój i dobro nieście w świat   Prezent dla Marii Chodkiewicz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Gratulujemy wam takich patronów, bo to byli mężczyźni z krwi i kości, ale tacy, którzy dali się porwać Panu Bogu, a przez co stali się bliscy ludziom, wśród których pracowali. Życzę wam, żebyście się też dali porwać Panu Bogu. Macie duży potencjał do czynienia dobra, wpajajcie to też młodemu pokoleniu, bo jak wierzę wśród nich są też przyszli święci, a kto wie, może któryś z nich założy habit franciszkański i zostanie misjonarzem - mówił o. Mariusz Kozioł.

c.d. na następnej stronie

Przedstawiciele miejscowej społeczności oraz zaproszeni goście wysłuchali także filmowych pozdrowień od braci franciszkanów z Pariacoto. Młodzież starszych klas należąca do działającej przy tutejszej szkole grupy teatralnej "Stop klatka" dała przedstawienie pt. "Boży szaleniec" o św. Franciszku z Asyżu, którego drogę zdecydowali się naśladować ich błogosławieni patronowie. Na okoliczność nadania szkole imienia i poświęcenia sztandaru powstał ponadto hymn szkoły, do którego słowa napisała polonistka Ewa Kłusek, a muzykę ułożył organista Robert Sowa.

Jak podkreśla br. Jan Hruszowiec, promotor kultu błogosławionych męczenników z Pariacoto, szkoła w Łoponiu jest pierwszą w diecezji tarnowskiej noszącą imię obu błogosławionych, a drugą na świecie - po szkole z Rychwałdka. Ona także należy do Stowarzyszenia Przyjaciół Szkół Katolickich. Jej dyrektor również wziął udział w uroczystości. Uczestniczył w niej i dyrektor szkoły w Zawadzie k. Tarnowa, która od 1996 roku nosi imię pochodzącego stąd Zbigniewa Strzałkowskiego.

- Bardzo się cieszymy, że już druga szkoła stowarzyszenia nosi imię świętych męczenników, na których można opierać proces wychowawczy - mówiła prezes Maria Chodkiewicz, podkreślając, że pierwszym nauczycielem w takiej szkole zawsze powinien być Jezusa Chrystus. - Życzę wam, kochani nauczyciele i uczniowie, byście czerpali radość z odkrywania prawdy i stawania w jej obronie, życzę prawdziwej mądrości, życzę postępów na ścieżkach integralnego rozwoju każdemu z was - dodała.

Dyrektor szkoły w Łoponiu Robert Wróbel zapewniał, że decyzja o przyjęciu takich a nie innych patronów została gruntownie przemyślana. - Przez blisko 2 lata uczniowie poznawali sylwetki błogosławionych, ich życie i pracę. Wyobraźnię młodzieży rozpalała myśl, że błogosławieni są tak blisko nas. Błogosławiony Zbigniew pochodzi przecież z pobliskiej Zawady, uczył się w technikum w Tarnowie, gdzie kontynuuje naukę wielu uczniów z naszej szkoły - mówił dyrektor.

Tłumaczył, że społeczność szkolną szczególnie ujęła w życiu męczenników ich postawa bezinteresownej miłości, pracy dla ludzi i dla Boga. - Te cechy stanowią wyzwanie dla nauczycieli, aby wychować uczniów do wierności Bogu i miłości ludzi wbrew wszelkim przeciwnościom i niesprzyjającym okolicznościom, których pełen jest współczesny świat - dodał.

- To, co dobre i piękne, nie podlega modzie, współczesnym trendom, ocenom mediów społecznościowych. Dzisiejsza uroczystość jest powodem naszej wielkiej radości i dumy. Stanowi jednak wielkie zobowiązanie. Chcemy, aby przesłaniem i wzorem dla naszej społeczności były słowa umieszczone na płytach grobów błogosławionych w Pariacoto: "Mocni w wierze, płonący miłością posłańcy pokoju aż do męczeństwa" - deklarował Robert Wróbel.