Tarnowscy misjonarze w Kazachstanie proszą o modlitwę

Wydział Misyjny

publikacja 08.01.2022 18:11

Choć w pięciu różnych miejscach, gdzie głoszą Ewangelię, panuje spokój, to jednak zdają sobie sprawę z tego, że konflikt może się rozszerzyć.

Spokój w innych miejscach Kazachstanu może okazać się krótkotrwały. Spokój w innych miejscach Kazachstanu może okazać się krótkotrwały.
ks. Grzegorz Zimoń

Informacje oraz oglądane w mediach sceny nawiązujące do antyrządowych protestów w Kazachstanie, wzywają do modlitwy o ustanie tej wyjątkowej sytuacji, która niesie śmierć wielu ze względu na siłę i przemoc. - Nasi misjonarze w Kazachstanie proszą o modlitwę. Potrzeba przemiany serc - mówi ks. Krzysztof Czermak, dyrektor Wydziału Misyjnego.

Choć w pięciu różnych miejscach, gdzie głoszą Ewangelię, panuje spokój, to jednak zdają sobie sprawę z tego, że konflikt może się rozszerzyć, a ofiarami mogą paść kolejni niewinni ludzie.

- Mimo że nasi misjonarze i ludzie, wśród których żyją, są bezpieczni, to jednak życie ich stało się uciążliwe z powodu ograniczonego poruszania się, dostępu do mediów, odcięć energii elektrycznej czy utrudniania żywnościowych zakupów - dodaje dyrektor wydziału.

Diecezja tarnowska ma obecnie w Kazachstanie pięciu misjonarzy: czterech w administraturze apostolskiej Atyrau i jednego w diecezji Karaganda.