Dębica. 78 lat temu przy torach

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 02.02.2022 14:30

2 lutego 1944 roku Niemcy rozstrzelali koło cegielni w Dębicy 54 polskich zakładników, w odwecie za zamach na niemiecki pociąg w lasach koło Czarnej.

Obchody 78. rocznicy zbrodni dokonanej przez Niemców na polskich zakładnikach zaczęły się od Mszy św. w kościele pw. Ducha Świętego, której przewodniczył ks. dziekan Jan Krupa. - Widzę z roku na rok, że pamięć o tych wydarzeniach staje się żywa, coraz więcej osób przychodzi wspólnie się modlić – mówi ks. Krupa.

Po Eucharystii uczestnicy obchodów spotkali się w miejscu zbrodni, przy torach koło dawnej cegielni.

Egzekucja przy torach odbyła się na więźniach z więzień w Tarnowie, Krakowie oraz Rzeszowie, których tu zwieziono by rozstrzelać w akcie odwetu, zemsty. - Przed egzekucją wszystkich skrępowano drutem kolczastym. Oprawcy pozostawili ich ciała na publiczny widok, aby w ten sposób zastraszyć polskie społeczeństwo. Egzekucja ta była odwetem za akcję dywersyjną przeprowadzoną przez KEDYW Okręgu Krakowskiego AK. Pod koniec stycznia 1944 roku żołnierze polscy dwukrotnie przeprowadzili próbę likwidacji generalnego gubernatora Hansa Franka w czasie jego podróży z Krakowa do Lwowa i z powrotem. 29 stycznia 1944 roku żołnierze AK podłożyli ładunek wybuchowy w rejonie wiaduktu kolejowego koło drogi biegnącej z Brzezia do Niepołomic. Wagon, w którym przebywał generalny gubernator nie został naruszony, bo znajdował się na końcu składu. Dwa dni później ponownie została przeprowadzona próba likwidacji. Miejscem ataku były lasy w rejonie Czarnej. Tym razem Hans Frank wybrał inny środek lokomocji. Jednym z dowodzących akcją w Czarnej był Władysław Strumski „Brutus”, pisarz i działacz społeczny z Dębicy, który decyzją Rady Miasta w Dębicy został patronem roku 2022 roku w mieście – mówił Mariusz Szewczyk burmistrz miasta Dębica.

- Wydarzenia sprzed 78 lat mimo upływu czasu wywołują nadal wielkie emocje. Świadomość, że stoimy w miejscu, w którym doszło do tak wielkiej tragedii jest wstrząsająca. Pozwala na wyciągnięcie ważnych wniosków. Niech pamięć o poległych i zamordowanych bohaterach naszej ojczyzny będzie naszą siłą, która pozwoli jednoczyć pokolenia Polaków – apeluje burmistrz Mariusz Szewczyk.