Christos woskries! Ukraińska Wielkanoc w Brzesku

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 24.04.2022 17:40

Parafia św. Jakuba w Brzesku zorganizowała śniadanie wielkanocne dla przebywających w Brzesku i okolicach Ukraińców - wiernych z Kościoła obrządku wschodniego.

Christos woskries! Ukraińska Wielkanoc w Brzesku W wielkanocnym śniadaniu wzięło udział ok. 100 osób. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Kościoły wschodnie - prawosławni i grekokatolicy - obchodzą dziś, 24 kwietnia, Święto Zmartwychwstania Pańskiego. Z tej okazji parafia św. Jakuba w Brzesku dzisiaj rano zorganizowała w auli Chrystusa Króla śniadanie wielkanocne dla Ukraińców mieszkających na terenie miasta i okolic. Wzięło w nim udział ok. 100 osób, głównie kobiet z dziećmi.

- Widujemy ukraińskie rodziny w naszym kościele, dzieci codziennie spotykają się w naszej świetlicy i chcieliśmy z okazji świąt Wielkiej Nocy wszystkim prawosławnym i grekokatolikom życzyć błogosławieństwa Zmartwychwstałego Pana - mówi ks. Józef Drabik, proboszcz brzeskiej parafii św. Jakuba.

- W organizacji śniadania wielkanocnego pomogła nam przede wszystkim Caritas diecezjalna dzięki środkom, jakie otrzymaliśmy od niej w ramach projektu, który obejmuje nie tylko to wydarzenie wpisujące się w obchodzone przez nas Święto Miłosierdzia i Dzień Dobra, ale także jest to wsparcie organizowanego przez nas Dnia Dziecka dla ukraińskich dzieci, a także paczek z żywnością i artykułami higieniczno-chemicznymi dla ukraińskich rodzin - dodaje kapłan.

Christos woskries! Ukraińska Wielkanoc w Brzesku   Życzenia złożył Ukraińcom także dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Zbigniew Pietruszka, starosta brzeski Andrzej Potępa i burmistrz Brzeska Tomasz Latocha. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W śniadaniu wielkanocnym wziął udział także dyrektor diecezjalnej Caritas ks. Zbigniew Pietruszka. Przekazał zebranym życzenia i dar Bożego błogosławieństwa od biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża

- Cierpimy z wami z tego powodu, że musieliście opuścić swoją ojczyznę, pozostawić w niej swoich bliskich, przede wszystkim mężów, tatusiów, czasem swoje rodzeństwo. Życzymy wam, abyście mogli jak najszybciej do nich powrócić, mając przy tym nadzieję, że w Polsce czujecie się dobrze i że znaleźliście tutaj serce. Dzisiaj szczególnie modlimy się do Pana Jezusa Miłosiernego, aby okazał miłosierdzie cierpiącemu narodowi ukraińskiemu. Niech Chrystus Miłosierny i Zmartwychwstały jak najrychlej wysłucha naszej wspólnej modlitwy. Mimo waszego cierpienia i trudów życzymy wam spokojnych i błogosławionych świat Zmartwychwstania Pańskiego. Christos woskries! - mówił do Ukraińców w Brzesku ks. Zbigniew Pietruszka.

- Woistyno woskries! - odpowiedzieli.

Niezachwianej nadziei na to, że wojna się niebawem skończy i nastanie pokój, życzył Ukraińcom z kolei starosta brzeski Andrzej Potępa, zapewniając, że mogą tutaj liczyć na realną pomoc i modlitwę.

Tomasz Latocha, burmistrz Brzeska, mówił, że i miasto stara się stworzyć Ukraińcom namiastkę domu, który pozostawili. Zaprosił wszystkich na dzisiejszy koncert dedykowany walczącej Ukrainie, który odbędzie się o godz. 17 w Regionalnym Centrum Kulturalno-Bibliotecznym w Brzesku.

Christos woskries! Ukraińska Wielkanoc w Brzesku   Zebrani w auli Chrystusa Króla wysłuchali internetowego orędzia wielkanocnego abp. Szewczuka. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Ukraińcy zebrani na wspólnym śniadaniu wielkanocnym podkreślali, że tęsknią za swoimi rodzinami i jest im trudno, że nie mogą być dziś razem. Opowiadali o tym, jak wygląda Wielkanoc u nich, w Ukrainie.

- Z samego rana idziemy do cerkwi i tam na Mszy jesteśmy cztery godziny. Potem święcimy wielkanocną paskę, która musi być, ale też jajka, kiełbasę, wędliny. Następnie w domu jemy uroczyste śniadanie, a po obiedzie wracamy do kościoła. W poniedziałek z kolei udajemy się na cmentarz i ksiądz tam odprawia Mszę i poświęca każdy grób - opowiada pani Anna ze Lwowa.

- My i wam pragniemy także złożyć serdeczne życzenia z okazji świąt Zmartwychwstania, które już obchodziliście, ale też podziękować za wszelkie dobro, za to, że nas tak przyjęliście, że tak nam pomagacie, że nas dostrzegacie. Jesteśmy wam bardzo bardzo wdzięczni. Życzymy wam zdrowia i żebyście nie musieli przeżywać tego, co my doświadczamy jako cała Ukraina - dodaje pani Anna.

Christos woskries! Ukraińska Wielkanoc w Brzesku   Ks. Józef Drabik, gospodarz spotkania, poprowadził wspólną modlitwę i pobłogosławił pokarmy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Jak mówi starosta brzeski Andrzej Potępa, w publicznych obiektach na terenie powiatu przebywa obecnie ok. 500 uchodźców, najwięcej z nich - 90 osób - mieszka w schronisku młodzieżowym w Brzesku, będącym pod opieką starostwa. Ponadto 2000 osób z Ukrainy znalazło gościnę na tym terenie w prywatnych domach. - Oczywiście liczba ta cały czas się zmienia, bo jedni wrócili, inni przemieścili się na Zachód, niektórzy wyjechali na Ukrainę tylko na święta, ale też dojeżdżają kolejni - mówi starosta.

- Chcemy także odciążać prywatne rodziny, które przyjęły uchodźców. Dla wielu z nich sporym trudem jest utrzymanie i wyżywienie przez długi czas większej liczby osób, mimo że bardzo by chcieli. Już na ten moment na terenie całego powiatu mamy przygotowanych 1140 miejsc, które czekają, czy to na napływ kolejnych uchodźców, czy to na przejęcie ich od rodzin - dodaje Andrzej Potępa.

Podczas spotkania w auli Chrystusa Króla obecni wysłuchali internetowego orędzia wielkanocnego abp. Światosława Szewczuka skierowanego do ukraińskich uchodźców przebywających w Polsce. Skosztowali potraw wielkanocnych - tradycyjnego polskiego żurku, specjałów wędliniarskich, różnych sałatek, mięsnych galaretek i ciast. Od Caritas diecezjalnej otrzymali modlitewniki polsko-ukraińskie.