Wielki spływ: Raba

Grzegorz Brożek

|

Gość Tarnowski 29/2022

publikacja 21.07.2022 00:00

Diecezja na wakacje. Rzeka jest nasza na ostatnim odcinku, liczącym sobie 40 kilometrów. Wziąwszy pod uwagę średni spadek, płynie prawie nudno i leniwie. Prawie.

◄	Ujście Raby (z prawej) do Wisły pod Niedarami. ◄ Ujście Raby (z prawej) do Wisły pod Niedarami.
Grzegorz Brożek /Foto Gość

Kilkanaście lat temu trasę od źródeł do ujścia Raby przemierzył Bogdan Mrówka z Muzeum Stanisława Fischera w Bochni. Przedsięwzięcie tłumaczył patriotyzmem lokalnym, bo mieszkał niespełna dwa kilometry od rzeki.

Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.