Szacunkiem zdobywa się młodych

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 14.11.2022 17:20

W Dębicy-Latoszynie odbyło się dekanalne spotkanie młodych, spotkanie ze świętymi, spośród których głównym bohaterem był bł. Carlo Acutis.

Szacunkiem zdobywa się młodych Bohaterem spotkania był bł. Carlo Acutis. Irena Ciebień

Spotkanie rozpoczęło się procesją z relikwiami świętych do kościoła parafialnego. Potem Mszy św. przewodniczył ks. Jerzy Szkarłat, dekanalny duszpasterz młodych. Kazanie wygłosił ks. Maciej Wilczek, saletyn z Rzeszowa, który od święceń - najpierw w Warszawie, teraz w Rzeszowie - pracuje z młodymi.

- Podstawowy problem z obecnością młodych w Kościele jest taki, że najczęściej nie mają doświadczenia spotkania z Bogiem żywym. Jeżeli mają, to nawet jeśli rówieśnicy, koleżanki czy koledzy nie przychodzą, to młodzi mający to doświadczenie przychodzą. Jeżeli mają doświadczenie wyniesione ze wspólnoty, w której spotykają Jezusa, w której mają formację, to jest to kluczowe dla ich przyszłości - tłumaczy ks. Maciej.

Szacunkiem zdobywa się młodych   Po Mszy św. i adoracji odbyła się w domu parafialnym zabawa. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Wielu dorosłych jest w podobnej sytuacji. Nie ma doświadczenia żywego Boga, ale za to wychowani byli w religijnej atmosferze, są pobożni, praktykują. - Tradycyjna religijność, gorliwa pobożność nie wytrzymuje napięcia, które pojawia się w kontekście obecności młodych w Kościele. Oni mają setki innych możliwości i jeżeli nie mają pogłębionej motywacji, to do kościoła nie zawitają - mówi ks. Maciej. Jak zatem trafić do młodych? - Świadectwem innych młodych ludzi. Młodzi przyciągają młodych. Ojciec Daniel Ange we Francji tak pracował z młodzieżą, że on głosił słowo Boże, ale świadectwa zawsze głosili młodzi - opowiada ks. Maciej.

Spotkanie w Latoszynie zorganizowała miejscowa wspólnota młodych "Zrodzeni z Serca". Jest ich w grupie nawet 60 osób. Skąd bierze się tak liczna grupa młodych w jednej parafii? Do "Zrodzonych z Serca" należą nastolatki Marlena Bysiewicz i Oliwia Szymaszek. Spotkania wspólnoty zawsze odbywają się w piątki. - Przychodzimy być ze sobą, zintegrować się, rozmawiać, dyskutować. Jest miło, klimatycznie. Mamy poczucie, że przez to, przez budowanie relacji między sobą też zbliżamy się do Boga - mówią. Czego potrzebują w Kościele? - Potrzeba w Kościele tego, co dostajemy na tych spotkaniach. To jest przede wszystkim szacunek. Ksiądz Dawid, nasz opiekun, w dyskusjach, rozmowach mówi o tym, jak Kościół widzi wiele spraw, ale zawsze podkreśla, że każdy człowiek, w wolności, bo tak Bóg to urządził, podejmuje decyzję, co robi ze swoim życiem. Myślimy, że to jest jakaś metoda, żeby młodych do Kościoła przyciągnąć. Obdarzyć szacunkiem, poczuciem, że są ważni, że w wolności kreują swoje życie, ale też trzeba pokazać, jaką propozycję ma Jezus - opowiadają.

Młodymi w Latoszynie opiekuje się ks. Dawid Grabowski. - Rok temu organizowaliśmy podobne spotkanie. W tym roku jest nas więcej. Mamy zgłoszonych 200 uczestników. Są młodzi nie tylko z naszego dekanatu, w tym z Czarnej czy Gumnisk, ale z całej Dębicy - informuje.