Kościół jak obraz na płótnie

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 26.11.2022 12:30

Według jego projektu wzniesiono w diecezji 20 bardzo charakterystycznych kościołów. Jan Sas-Zubrzycki był architektem bardzo pracowitym i twórczym.

Kościół jak obraz na płótnie Dr Jerzy Wowczak (z lewej) na spotkaniu w Szczepanowie. Z prawej Mateusz Koczwara. Grzegorz Brożek /Foto Gość

​W Szczepanowie odbyło się spotkanie z dr. Jerzym Wowczakiem, autorem monografii o architekcie J. Sasie-Zubrzyckim, który m.in. był autorem przebudowy gotyckiego kościółka długoszowskiego i wkomponowania go w układ architektoniczny neogotyckiej bazyliki.

- My dzisiaj nie oczekujemy zbyt wiele od architektury, tylko żeby było funkcjonalnie, wygodnie, żeby było wiadomo, gdzie ma stać telewizor, gdzie będzie zieleń. Takie podejście to jest zubożenie. Architektoniczne i duchowe. Dla Sasa-Zubrzyckiego architektura była takim samym medium, jakim były np. obrazy Jana Matejki. Zatem dziełem także symbolicznym. Tylko że tak realizowane projekty Sasa-Zubrzyckiego trzeba umieć "czytać". Jemu współcześni nie mieli z tym większych problemów, bo dużo czytali, interesowali się malarstwem, sztuką, muzykowali, o sztuce rozmawiało się po domach. Poza tym mieli czas na modlitwę, na dyskusje, rozmowy. Rozumieli też architekturę Sasa-Zubrzyckiego - tłumaczy J. Wowczak.

Kościół jak obraz na płótnie   Szczurowa. Pierwszy w karierze młodego architekta Sasa-Zubrzyckiego projekt kościoła. Grzegorz Brożek /Foto Gość

My dziś, jak mówi architekt, mamy często, szczególnie do architektury historycznej, podejście właściwe naszym czasom. Skanujemy szybko i idziemy dalej. Trochę bezrefleksyjnie.

Jak mówi inicjator spotkania - miejscowy historyk Mateusz Koczwara - projekty Sasa-Zubrzyckiego, nie tylko ten szczepanowski, zwracają uwagę. - Spotkanie organizujemy, żeby poznać lepiej architekta naszego kościoła, a przez to lepiej zrozumieć naszą świątynię, z której korzystamy, dowiedzieć się, dlaczego jest właśnie taka. Ale spotkanie nie tylko dotyczy Szczepanowa, bo tylko w powiecie brzeskim jest 7 kościołów autorstwa Sasa-Zubrzyckiego - zaznacza.

Kościół jak obraz na płótnie   Przebudowa kościoła w Borzęcinie była związana z przełomem w twórczej pracy Sasa-Zubrzyckiego. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Jan Sas-Zubrzycki zaczął projektować pod koniec XIX wieku. Wiele jego realizacji ma cechy stylu neogotyckiego, który Sas-Zubrzycki rozwinął, nadając mu cechy narodowe, których szukał, i tak powstał neogotyk nadwiślański. W XX w., szczególnie po I wojnie światowej, rozwijał się modernizm w architekturze, który - jak przypomniał dr Wowczak - deprecjonował style historyczne, zarzucając im nieautentyczność, falsyfikowanie dawnych stylów. Sas-Zubrzycki nie porzucił historyzmu. Przeciwnie. Cały czas studiując architekturę, w jednym momencie, zamiast do końca życia odcinać kupony od niewątpliwej sławy, obrócił się na pięcie o 180 stopni i zaczął projektować, czerpiąc inspiracje z zaszczepionej w Polsce włoskiej architektury odrodzenia. Styl ów nazwał stylem zygmuntowskim.

Kościół jak obraz na płótnie   Bazylika w Szczepanowie. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Kościoły w diecezji powstałe według projektu J. Sasa-Zubrzyckiego: Bielcza, Bruśnik, Ciężkowice, Grobla, Jadowniki, Lubcza, Łapczyca, Łeżkowice, Nowy Sącz-Biegonice, Otfinów, Piotrkowice, Porąbka Uszewska, Poręba Radlna, Ryglice, Siedliska-Bogusz, Szczepanów, Szczurowa, Tarnów (księża misjonarze), Wietrzychowice, Żeleźnikowa.

Kościoły przebudowane przez J. Sasa-Zubrzyckiego: Bochnia (św. Mikołaja), Borzęcin, Szczucin, Trzciana k. Bochni.


Więcej w numerze 48. "Gościa Tarnowskiego" na 4 grudnia, gdzie m.in. będzie można przeczytać, dlaczego kościół w Szczepanowie uważano za kontrowersyjną realizację, a z którego J. Sas-Zubrzycki był szczególnie dumny.