Czujemy jego obecność na co dzień

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 04.12.2022 09:40

Mielecki ekonomik świętował 110-lecie bursy wzniesionej z inicjatywy bł. ks. Romana Sitki. Od 15 lat patronuje tej szkole.

Czujemy jego obecność na co dzień Pamiątkowe zdjęcie z uroczystości 110-lecia mieleckiej bursy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Uroczystość odbyła się 2 grudnia i rozpoczęła się Mszą św. w kaplicy pw. św. Stanisława Kostki, która jest integralną częścią bursy. Eucharystii przewodniczył rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie ks. Jacek Soprych, który przywiózł ze sobą krzyż infułacki bł. ks. Sitki, najcenniejszą pamiątkę, jaką seminarium po nim posiada. Kazanie wygłosił ks. Edward Brzana, proboszcz parafii Czarna Sędziszowska, gdzie się urodził i wychował ks. Sitko. Mszę św. sprawowali z nimi kapłani z mieleckiej parafii pw. Ducha Świętego, która opiekuje się kaplicą, z proboszczem ks. Waldemarem Cioskiem na czele, oraz ks. Rafał Igielski, który kilka lat temu był opiekunem tej kaplicy.

Czujemy jego obecność na co dzień   Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w kaplicy pw. św. Stanisława Kostki. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Wywodzący się z ziemi mieleckiej posłowie, miejscowi samorządowcy i włodarze oraz przedstawiciele kuratorium na ręce Marty Mysony, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mielcu, nauczycieli i uczniów tej szkoły złożyli wiele życzeń i gratulacji, a także podziękowań za dbanie o bursę i bycie dzisiaj jej ambasadorami. Dyrektorzy mieleckich szkół gratulowali nie tylko świętowanej rocznicy, ale również - jak mówili - wybitnego patrona. - Osoby dobrej i mądrej, która całe swoje życie dbała o to, by pokolenie młodych ludzi było lepsze. Życzymy wam, byście dzięki patronowi bł. ks. Sitce wy dzisiaj stawali się lepsi - mówili.

Czujemy jego obecność na co dzień   - Jesteśmy na żywo związani z waszą bursą - mówił rektor tarnowskiego seminarium ks. Jacek Soprych, ofiarując szkole medal upamiętniający 80. rocznicę śmierci bł. ks. Romana. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Rektor tarnowskiego seminarium podarował szkole okolicznościowy medal upamiętniający 80. rocznicę śmierci bł. ks. Sitki. - Kiedy 10 lat temu odbywały się tu wielkie uroczystości 100-lecia, jedna z kaplic w tarnowskim seminarium została dedykowana bł. ks. Romanowi. W tym roku dopełniliśmy dzieła i wprawiliśmy w okna witraże, a jeden z nich przedstawia tę bursę. Jesteśmy na żywo związani z tym miejscem - mówił.

Czujemy jego obecność na co dzień   Marta Mysona, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mielcu, mówi, że szkoła i dziś czuje obecność w niej bł. ks. Romana Sitki. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Dyrektor Mysona mówi, że szkoła czuje jego obecność na co dzień. - Mamy wrażenie jakby przechadzał się między nami. Szanujemy i troszczymy się o to dziedzictwo materialne, które nam zostawił. Ono, ale i on są dla nas ważni, bo wiemy, że przekazywanie wartości w takim miejscu, gdzie czuć ducha tak wielkiego człowieka, jest o wiele łatwiejsze. Dla nas bł. ks. Sitko jest nie tylko budowniczym tego miejsca, ale także drogowskazem i wzorem. Mam nadzieję, że to, co on tutaj po sobie zostawił i czym żył, będziemy umieli przekazać naszym uczniom, a oni pójdą z tym dalej - mówi.

W tym roku powstała przy szkole róża różańcowa im. bł. ks. Sitki. 20 uczniów z klas I i II modli się codziennie na różańcu w intencji powołań. Na okoliczność świętowania 110-lecia przygotowana została specjalna wystawa zdjęć, którą można oglądać przed bursą, jak i w niej. Gościem specjalnym uroczystości była Maria Ściora, która podarowała szkole kopię świadectwa jej taty Jana Kłody, podpisanego ręką bł. ks. Sitki, który uczył go religii i łaciny oraz był wychowawcą jego klasy.

Czujemy jego obecność na co dzień   Gościem specjalnym uroczystości była Maria Ściora, która podarowała szkole kopię świadectwa jej taty Jana Kłody, podpisanego ręką bł. ks. Romana Sitki. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Mój tatuś nieraz wspominał ks. Sitkę, opowiadał o nim, o tym, jak uczył młodzież grać w szachy. Ksiądz Sitko zaszczepił w nim tę pasję i trwa ona w naszej rodzinie do dzisiaj. Dzisiaj jeden z wnuków mojego taty odnosi sukcesy na turniejach szachowych - opowiada pani Maria.

O tym, jak wiele Mielec zawdzięcza ks. Sitce mówili Krzysztof Haptaś z Muzeum Historii Regionalnej w Mielcu oraz Wiesław Wałek z Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mielcu. To on, kiedy rozpoczął pracę w Mielcu, wynajął kamienicę u Żyda, by mogło w niej zamieszkać 20 uczniów mieleckiego gimnazjum. W 1911 r. został jego kierownikiem, a także od samego początku pełnił funkcję dyrektora bursy gimnazjalnej. Jej budowę rozpoczęto w 1911 roku. On sporządził projekt poszczególnych sal, kaplicy i kuchni. Sam też nadzorował jej budowę, którą powierzono mieleckim rzemieślnikom.

Otwarcie i poświęcenie kaplicy, którą w większości wyposażył ks. Sitko, odbyły się 3 grudnia 1912 roku. Od początku budynek wzbudzał zachwyt, ale nie bez znaczenia był też duch, jakiego tchnął w to miejsce błogosławiony, by młodzi ludzie mogli w nim wzrastać intelektualnie, religijnie, moralnie i fizycznie, w służbie Bogu i drugiemu człowiekowi. Na tych wartościach wyrosło wielu wywodzących się spośród uczniów księży, wychowankowie bursy aktywnie uczestniczyli także w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. czy działalności konspiracyjnej podczas II wojny światowej.