Modlitwa, formacja i integracja

Ferie LSO w Żegocinie zakończyła udziałem w dniach formacji. Wzięło w nich udział 40 ministrantów.

W czasie trzydniowych ćwiczeń nie zabrakło także okazji do zabawy na śniegu. Wojciech Błoniarz

Rekolekcje z warsztatami, które prowadził ks. Robert  Osak z ceremoniarzami parafii żegocińskiej, odbyły się pod hasłem "Liturgia szkołą życia". - Ich celem było dogłębne i bardziej świadome poznanie liturgii, która jest przestrzenią spotkania człowieka z żywym Bogiem. Każde spotkanie składało się z trzech elementów: modlitwy, formacji i integracji - mówi Wojciech Błoniarz, jeden ze współprowadzących dni formacji ceremoniarz.

Pierwszego dnia ministranci uczyli się, jak świadomie, zarówno sercem, jak i wszystkimi zmysłami, zagłębić się w liturgię, tak, by ona, jako źródło i szczyt, mogła kształtować codzienne życie, o czym mówił W. Błoniarz. Później był czas na wspólną zabawę na śniegu, natomiast na zakończenie wszyscy uczestnicy przez chwilę mogli trwać na spotkaniu z Bogiem obecnym w Najświętszym Sakramencie. 

Drugiego dnia  ministranci mieli okazję spotkać się z klerykiem Mateuszem Kęską, który na podstawie słowa Bożego mówił o liturgii jako o przestrzeni spotkania z Bogiem, również opowiedział o tym, jak wygląda i jakie miejsce zajmuje liturgia w WSD w Tarnowie. Następnie ministranci obejrzeli kilka przesłanych świadectw o tym, jak bardzo liturgia jest ważna w życiu i jak wielkie rzeczy Pan Bóg przez nią może działać. Później był czas na rozwiązywanie quizów przygotowanych przez Karola Cempurę. Natomiast na koniec, na wspólnej modlitwie, zawierzyli Matce Bożej całą LSO naszej diecezji.

Ostatniego dnia, po modlitwie, był czas na integrację. Oczywiście nie zabrakło też krótkiej części formacyjnej, poprowadzonej przez ceremoniarza Nikodema Pyrza, zakończonej quizem z tematyki liturgicznej, po którym uczestnicy słuchali o kluczowej roli, jaką odgrywa cisza podczas i przed przed liturgią. Ostatnie spotkanie zakończone było wspólną zabawą na śniegu. 

- Wierzymy, że ten czas przyniesie obfite owoce - mówi Wojciech Błoniarz.