Obie kobiety przyznają, że mają po 85 lat, ale malarstwo je odmładza.
Andrzej Trybulski z Anną Słowik (z lewej) i Jadwigą Kłosińską.
Grzegorz Brożek /Foto Gość
W tarnowskiej siedzibie KIK przy rynku otwarto 7 lutego wystawę prac Jadwigi Kłosińskiej i Anny Słowik pod wspólnym tytułem „Kościoły, kościółki, kapliczki”. – Kapliczki i kościoły są pamięcią wiary i kultury, stanowią cenne dla wielu materialne dziedzictwo. Jednak nie tyle artystyczne piękno decyduje o ich wartości, bo są one w pierwszym rzędzie świadectwem wiary tych, którzy je wznosili, i tych, którzy je utrzymują. Ich wartość i znaczenie wynika przede wszystkim z motywów, z których powstały, czyli z wartości duchowych – mówi Elżbieta Zięba z tarnowskiego KIK.
Obie panie lubią malować miejsca kultu. − Największy sentyment mam jednak do pejzażu, krajobrazu, chociaż kaplice, świątki zawsze są jednak wpisane w przyrodę, w to, co stworzone przez Boga – mówi Anna Słowik. Dziś, jak przyznaje, najchętniej oddaje się pisaniu ikon. – Z racji wieku coraz trudniej jest wychodzić na plenery. Ikona jest dla mnie duchowym przeżyciem, bo przy jej tworzeniu jest i modlitwa, i skupienie innego typu. Poza tym w moim wieku intensywniej niż kiedykolwiek szukam sacrum – przyznaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.