Opuść bezpieczną strefę komfortu

ks. Zbigniew Wielgosz ks. Zbigniew Wielgosz

publikacja 24.03.2023 11:21

W Małopolskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli w Tarnowie odbyła się ogólnopolska konferencja "Wolontariat w praktyce szkolnej".

Młodzi wolontariusze z bursy międzyszkolnej w Tarnowie. Młodzi wolontariusze z bursy międzyszkolnej w Tarnowie.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość

Zorganizowali ją Caritas Diecezji Tarnowskiej, Wydział Katechetyczny oraz MCDN w Tarnowie. Prelegentami byli dr Marek Smoła, Izabela Bryzik, Maria Hajduk, Anetta Święch, ks. dr Andrzej Jasnos, dr Andrzej Grudziński i dr Kinga Kusiak Witek. - Nasi goście bardzo przekrojowo ukazali, czym jest wolontariat dzieci i młodzieży, jak bardzo jest im potrzebny do integralnego rozwoju i jak może służyć potrzebującym w różnym wieku - mówi Elżbieta Cibor z MCDN w Tarnowie.

To, jak w praktyce może wyglądać wolontariat szkolny, pokazali młodzi z Bursy Międzyszkolnej w Tarnowie, którzy przedstawili w formie inscenizacji swoje działania. - Młodzi mieszkańcy naszej bursy od 8 lat biorą udział w konkursie „Mieć wyobraźnię miłosierdzia”, który promuje ideę wolontariatu i kształtuje wyobraźnię miłosierdzia - mówi opiekunka zespołu wolontariuszy Renata Stadnicka-Żuchowska, która podkreśla, że wolontariat służy aktywizacji młodych.

- Bycie dla innych wyzwala kreatywność i wyobraźnię młodzieży. W ciągu roku podejmujemy bardzo wiele działań, począwszy od pomocy osobom starszym, samotnym, mieszkającym w DPS-ach, hospicjach, na terenie naszych parafii. Pomagaliśmy też bezdomnym m.in. wykonując czapki i rękawiczki, do kuchni św. Brata Alberta dostarczaliśmy żywność. Są inicjatywy kierowane do ofiar wojny w Ukrainie, do potrzebujących w Afryce w ramach współpracy z fundacją Redemptoris Missio i Caritas. Są też inicjatywy kierowane do młodych po to, żeby szerzyć wśród nich ideę wolontariatu, rozwijać w nich wrażliwość na potrzebujących, pokazywać im, jak można być dzisiaj miłosiernym - mówi pani Renata.

W bursie działa zespół wolontariuszy, ale w akcje włączają się także osoby spoza grupy. Warto podkreślić, że społeczność bursy tworzą uczniowie ze wszystkich tarnowskich szkół, pochodzących z całego regionu, siła ich oddziaływania i formowania jest więc bardzo duża.

Kacper Pietrzak mieszka w bursie od czterech lat, w tym roku zdaje maturę. - Kiedy tylko mogłem, angażowałem się w projekty pomocowe, do których na początku zapraszali nas starsi koledzy. Zapadły mi w pamięć m.in. takie akcje jak robienie kartek świątecznych na rzecz chorych dzieci, pisanie listów do powstańców warszawskich, ale i takie jak sprzątanie Piaskówki (terenu rekreacyjnego w Tarnowie) - wylicza na gorąco Kacper.

- Pomaganie innym daje mi satysfakcję, ale nie taką, że o!, jestem super!, ale taką, że z innymi wyszliśmy ze swoich baniek egoizmu, że wspólnie się w coś ważnego zaangażowaliśmy, że podjęliśmy jakąś pracę na rzecz potrzebujących. Opuszczenie bezpiecznej sfery komfortu, zauważenie, że nie tylko nauka jest ważna, daje radość, bo sprawiliśmy, że ktoś drugi, komu pomogliśmy, poczuł się ważny, wartościowy, zauważony i potrzebny - mówi maturzysta.