Papież wolności

Grzegorz Brożek Grzegorz Brożek

publikacja 12.09.2023 13:22

W dwóch ośrodkach w diecezji odbyły się koncerty zespołu Syjon poświęcone św. Janowi Pawłowi II.

Papież wolności Koncert w Dębicy. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Jolanta Chęcińska ze stowarzyszenia, przy którym funkcjonuje zespół Syjon, mówi, że koncertami w tym cyklu chcą podkreślić rolę, jaką w procesie pokojowego oswobodzenia Polski odegrał święty Jan Paweł II, który w okresie swojego pontyfikatu kładł nacisk na wartości, takie jak: wolność, solidarność oraz poszanowanie godności i praw człowieka.

Same koncerty to półtoragodzinne wydarzenia muzyczne, bo usłyszeć w bardzo dobrym wykonaniu, ale i pośpiewać można było utwory, piosenki, które śpiewał sam papież Polak, jak i które kojarzą się, bądź były wykonywane w czasie papieskich pielgrzymek. Ale nie tylko muzyka grała w czasie koncertu, bo równie ważne było słowo, które padało ze sceny, które było przypomnieniem przesłania, jakie szczególnie do Polaków kierował Jan Paweł II.

Koncerty współorganizował w diecezji ks. Bogdan Mikołajczyk, koordynator w diecezji Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia", która zajmuje się formacją młodych ludzi i funduje im stypendia.

Papież wolności   Koncert w Dębicy. Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Zespół we wrześniu i październiku będzie koncertował w różnych częściach Polski. U nas koncerty odbyły się tak, by w tym czasie można było zorganizować odpowiednią salę. Poza przypomnieniem I pielgrzymki do Polski w Nowym Sączu, wspominaliśmy przyjazd papieża do Starego Sącza i kanonizację św. Kingi. W Dębicy zaś pielgrzymkę w 1987 roku do Tarnowa i beatyfikację bł. Karoliny - mówi ks. Mikołajczyk.

Ksiądz Bogdan zgadza się z tym, że koncerty są rodzajem podróży sentymentalnej, historycznej. - Ale zespół, dla którego jest to działalność stricte ewangelizująca, zabiega też słuchaczy w podróż w głąb. To jest okazja by nie tylko przypomnieć przesłanie Jana Pawła II, co w kontekście zbliżającego się miesiąca października, kiedy będziemy obchodzić Dzień Papieski, jest sensowne i potrzebne, ale także to okazja do pytań, które powinny się rodzić w nas wszystkich: co robimy i co zrobiliśmy dotąd, by iść drogą za Piotrem naszych czasów, drogą Kościoła. Czy przypadkiem nasza miłość i szacunek do Jana Pawła II nie wyraziła się tylko w postawieniu materialnych pomników? - pyta.