Wartość wiary

Filip Sternal

publikacja 23.09.2023 10:40

W przedostatni dzień oktawy odpustowej homilie głosił ks. prof. Tomasz Rozkrut, który mówił o nieprzemijalności tajemnicy odkupienia, dokonanego przez Krew Jezusa Chrystusa.

Wartość wiary Do limanowskiej bazyliki przyszli m.in. pielgrzymi z parafii Męcina. Jakub Trojanowski

Kaznodzieja przypominał, że podczas rozmowy Pana Jezusa z Nikodemem Chrystus powiedział, że "tak Bóg umiłował świat, że Syna swojego jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne, albowiem Bóg nie posłał swojego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale by świat został przez niego zbawiony". Z jednej strony mamy miłość Pana Boga, na którą z naszej strony ma być odpowiedź poprzez naszą pokorną wiarę. - Tak Bóg umiłował świat, a każdy, kto w Niego wierzy nie zginie, ale będzie miał życie wieczne. O tej Bożej miłości ciągle przypomina nam limanowska Pieta, kiedy Maryja ukazuje umęczone ciało swojego Syna po śmierci krzyżowej. Do tego wydarzenia nawiązał biskup tarnowski abp Jerzy Ablewicz, kiedy w roku 1966 zapraszał na koronację w Limanowej. Mówił o tej podstawowej prawdzie, że zostaliśmy odkupieni nie przemijającym srebrem czy złotem, ale wszyscy zostaliśmy odkupieni najdroższą Krwią naszego Zbawiciela - mówił ks. prof. Rozkrut, który jest prorektorem UPJP II w Krakowie.

W homilii wspominał pewną osobę, która mówiła, że miała wizję końca świata. W niej widziała, że ludzie w popłochu uciekają i nie wiedzą, co robić. Ludzie bogaci próbują się ratować, dają sztabki złota, aby uciec w bezpieczne miejsce i nagle to złoto zamienia się w piasek i rozsypuje się między palcami. - A my zostaliśmy odkupieni nieprzemijającym dobrem, nieprzemijającą wartością - najświętszą Krwią naszego Zbawiciela, Jego męką i śmiercią krzyżową. I to jest również istota naszej wiary, abyśmy opierali wiarę na tych zbawczych wydarzeniach, które również przypomina limanowska Pieta, sami tę wiarę w sobie budowali, a równocześnie, abyśmy tę wiarę umieli przekazywać przyszłym pokoleniom, o co prosił Jan Paweł II po Mszy św. na krakowskich Błoniach, kiedy rekoronował limanowską figurę Matki Bożej w 1983 r. - mówił ksiądz profesor.

Na Sumę odpustową przybyli licznie pielgrzymi z Jurkowa, zwłaszcza dzieci i młodzież. Modlili się także parafianie z Jodłownika, Kamionki Małej i Łososiny Dolnej oraz członkowie Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ i czciciele Najświętszego Sakramentu. Mszy św. przewodniczył ks. Jan Gajda, wicedziekan dekanatu limanowskiego i proboszcz z Przyszowej. Po Sumie odbyła się procesja eucharystyczna wokół bazyliki.

W południe w limanowskiej kolegiacie modlili się pielgrzymi z diecezji sandomierskiej. Natomiast po południu przybyli pieszo parafianie z Męciny. Wieczorna Eucharystia była celebrowana szczególnie dla nauczycieli i wychowawców.

Kustosz sanktuarium zaprasza serdecznie wszystkich czcicieli Maryi na procesję do Kaplicy Łaski, gdzie rozpoczął się kult Matki Bolesnej na ziemi limanowskiej. Procesja wyruszy w najbliższą niedzielę o godz. 15.30 z bazyliki limanowskiej. Po przybyciu na miejsce będzie sprawowana Msza św. pod przewodnictwem bp. Stanisława Salaterskiego.