Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 28.10.2023 10:13

W Tarnowie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Ewangelizacja misyjna pierwszą posługą Kościoła”.

Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym Temat misji u swych korzeni, a także jak wyglądają one od strony duszpasterskiej już na szlaku przedstawili znamienici fachowcy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

W Tarnowie 27 października, w dniu 25. rocznicy męczeńskiej śmierci tarnowskiego misjonarza ks. Jana Czuby i z okazji 50-lecia posługi tarnowskich misjonarzy, Wydział Teologiczny Sekcja w Tarnowie, Wydział Misyjny tarnowskiej Kurii Diecezjalnej oraz Wyższe Seminarium Duchowne w Tarnowie zorganizowały Ogólnopolską Konferencję Naukową „Ewangelizacja misyjna pierwszą posługą Kościoła”.

Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym   Otwierając konferencję i witając jej gości oraz prelegentów z różnych ośrodków naukowych w Polsce, dziekan Wydziału Teologicznego Sekcja w Tarnowie ks. prof. UPJPII dr hab. Marek Kluz wyraził wdzięczność tarnowskim misjonarzom świętującym w tym roku złoty jubileusz misyjnej posługi tarnowskiego Kościoła. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Otwierając konferencję i witając jej gości oraz prelegentów z różnych ośrodków naukowych w Polsce, dziekan Wydziału Teologicznego Sekcja w Tarnowie ks. prof. UPJPII dr hab. Marek Kluz wyraził wdzięczność tarnowskim misjonarzom świętującym w tym roku złoty jubileusz misyjnej posługi tarnowskiego Kościoła. Tłumaczył, że jest to zasadniczy motyw zorganizowanej konferencji, a także jest ona przypomnieniem dla wszystkich, że Kościół powszechny ze swej natury jest misyjny, a chrześcijanin znaczy „posłany”.

W konferencji uczestniczyli biskup tarnowski Andrzej Jeż, biskup kielecki Jan Piotrowski - wywodzący się z diecezji tarnowskiej i były misjonarz, a dziś przewodniczący Komisji KEP ds. Misji, a także bp Stanisław Salaterski, były misjonarz bp Leszek Leszkiewicz, bp Artur Ważny, kurialiści, alumni i studenci Wydziału Teologicznego, profesorowie, księża misjonarze, animatorzy misyjni, byli misjonarze, a dziś proboszczowie z Tarnowa i okolic, siostry zakonne. Konferencję poprowadzili ks. prof. Józef Stala i ks. dr hab. Grzegorz Baran.

Temat misji u swych korzeni, a także jak wyglądają one od strony duszpasterskiej już na szlaku przedstawili znamienici fachowcy, m.in. biblista ks. prof. dr hab. Sławomir Stasiak – rektor PWT we Wrocławiu, patrolog ks. prof. dr hab. Leon Nieścior z WT UKSW w Warszawie, były podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w Rzymie oblat o. dr Ryszard Szmydki, ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski z Tarnowa, ks. prof. dr hab. Jarosław Różański z WT UKSW, biskup kielecki Jan Piotrowski, bp Leszek Leszkiewicz, ks. Krzysztof Czermak - wikariusz biskupa tarnowskiego ds. misji. Ponadto klerycy tarnowskiego seminarium opowiadali o swoich wakacyjnych stażach misyjnych. Nadal w tarnowskim seminarium nie brakuje misyjnego zapału. Połowa drugiego rocznika już zgłosiła chęć wyjazdu na misyjny staż w przyszłe wakacje.

W słowie wstępnym bp Andrzej Jeż zaznaczył, że potrzeba dziś naprawdę solidnych opracowań naukowych i konferencji, które z większą mocą ujawnią i wzmocnią przekaz dotyczący zaangażowania Kościoła w tworzenie zrębów naszej państwowości, kultury, tożsamości tego, kim dzisiaj naprawdę jesteśmy. Mówił o zmieniającej się geografii misji.

Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym   - Trzeba być w może w najbliższych latach przedefinować, czym jest działalność misyjna Kościoła "ad gentes" - mówił biskup tarnowski Andrzej Jeż. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Trzeba być w może w najbliższych latach przedefinować, czym jest działalność misyjna Kościoła ad gentes. W niektórych regionach świata ta działalność się osłabia, ponieważ wzmacnia się Kościół lokalny. Taki jest zresztą też cel tarnowskich fideidonistów. Tak dokonało się w Kongo, gdzie prowadziliśmy u początku naszej działalności misję i to jest właściwy kierunek - mówił biskup.

- Choć w Polsce nie brakuje nam jeszcze rozpaczliwie kapłanów, to także i u nas można spotkać księży m.in. z Afryki. Duchowa kondycja naszego narodu zadecyduje o tym, czy nadal będziemy się dzielić wiarą i posyłać misjonarzy, czy też sami jako naród będziemy potrzebować reewangelizacji prowadzonej przez misjonarzy przyjeżdżających być może gdzieś z dalekich krajów - dodał.

Póki co - jak zauważył - nadal dzielimy się z Kościołem powszechnym tym, co mamy, przekazując doświadczenie naszej wiary oraz konkretną pomoc materialną, a także jesteśmy narodem otwartym na potrzeby innych, w tym na działalność misyjną, co widać po wzrastającej liczbie wolontariuszy pracujących na misjach, głównie ludzi młodych, lekarzy, pielęgniarek, a także specjalistów w innych dziedzinach.

Wielu innych prelegentów podkreślało, iż diecezja tarnowska jest jedną z tych, które bardzo hojnie zaangażowały się w dzieło misyjne ewangelizacji ad gentes, a tarnowscy fideidoniści wzbogacają diecezję poprzez ożywianie misyjnego ducha wśród wiernych. Bardzo ciekawy wykład wygłosił były podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w Rzymie oblat o. dr Ryszard Szmydki. Ważny także w kontekście V Synodu Diecezji Tarnowskiej i jego hasła „Kościół na wzór Chrystusa”. Przypomniał on, że Kościół jest misyjny z woli Chrystusa, a Kościół misyjny to Kościół wychodzący.

Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym   Bardzo ciekawy wykład wygłosił były podsekretarz Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów w Rzymie oblat o. dr Ryszard Szmydki. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Kościół bez misyjnego wyjścia przestaje być Kościołem Chrystusowym - mówił, tłumacząc, jak papież Franciszek rozumie Kościół wychodzący na ludzkie peryferie, będący w permanentnym stanie misji. I nie chodzi tylko o to, by z Ewangelią dotrzeć do 2/3 ludzkości, które jeszcze o niej nie słyszały, ale też o ciągłą odnowę siebie, bo żeby ewangelizować świat, Kościół potrzebuje się także sam ciągle przemieniać poprzez kontemplację i osobistą więź z Chrystusem. To pokazuje, jak pole misyjne jest ogromne, jak ciągle pilne, potrzebne, aktualne, dotyczy każdego z nas, tych, którzy są blisko i daleko.

O tym, jakim bogactwem są dotychczasowe polskie doświadczenia misyjnej ewangelizacji, z których powinniśmy wciąż czerpać inspirację i z nich się uczyć, przekonywał z kolei ks. prof. dr hab. Janusz Królikowski. Zauważał, że polski wkład do teologii misji jest wielowątkowy, a swego rodzaju bogactwem w tym względzie był okres międzywojenny. - W tamtym czasie w Polsce funkcjonowało grubo ponad 150 czasopism misyjnych, a studenci założyli wiele kół misyjnych. Dzisiaj do tego poziomu walki o zaangażowanie misyjne nie dorośliśmy - uważa.