Bullying wśród młodzieży

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 47/2023

publikacja 23.11.2023 00:00

Wiele osób nie zna znaczenia tego pojęcia, a charakteryzuje ono dzisiejszą szkołę. Każdą. I to na powszechną skalę.

Temat zainteresował nie tylko rodziców, ale przede wszystkim dziadków. Temat zainteresował nie tylko rodziców, ale przede wszystkim dziadków.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Raz w miesiącu od ponad roku parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dębicy-Latoszynie organizuje rozmowy przy kawie. Na spotkania zaprasza specjalistów. Ostatnio ks. dr. Andrzeja Sułka – psychologa, wykładowcę Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, dyrektora Diecezjalnego Ośrodka Pomocy Psychologicznej Osobom Duchownym, Konsekrowanym i Świeckim, psychologa szkolnego w Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Tarnowie. Tematem rozmowy stał się bullying wśród dzieci i młodzieży.

Specjalista tłumaczył, czym jest owo pojęcie, na które składa się wiele polskich słów, tj. dręczenie, nękanie, zastraszanie, znęcanie się, prześladowanie, terroryzowanie, tyranizowanie, przemoc szkolna czy rówieśnicza, a chodzi m.in. o bicie, kopanie, plucie, wyzwiska, naśmiewanie się, rozsiewanie plotek, zmuszanie kogoś do wykonywania upokarzających czynności, chowanie komuś jego rzeczy osobistych, zabieranie pieniędzy, publikowanie różnych negatywnych i ośmieszających informacji na czyjś temat, manipulowanie innymi w celu wrogiego zachowania wobec ofiary, izolowanie jej od otoczenia. Kapłan wyliczał przykłady przemocy wśród nastolatków opisywane w mediach, ukazując skalę i skutki tego zjawiska. Zauważył, że choć w szkołach prowadzonych jest wiele programów przeciwdziałania przemocy rówieśniczej, to problem jest powszechny i narasta.

Ksiądz Andrzej Sułek, omawiając każde z ogniw trójkąta przemocowego, jakimi są sprawcy, ofiary i świadkowie, tłumaczył, jak ogromne znaczenie w przypadku nasilania siębullyingu ma niedoceniana rola świadków. Nawet jeśli nie wykazują zainteresowania, nie akceptują tego, co widzą, ale nie podejmują działań, bo się boją, to jednak odbierani są przez sprawcę jako ci, którzy stoją po jego stronie. Nie mówiąc o klakierach, którzy nakręcają przemoc.

To dlatego tak istotna jest uważna obserwacja uczniów i dzieci przez dorosłych – nauczycieli i rodziców. Niepokoić ich powinny siniaki, zadrapania u dzieci, ich problemy emocjonalne, bóle głowy, lęk przed szkołą, brak apetytu, to, kiedy nie odwiedzają swoich rówieśników i nie są przez nich odwiedzani. Zdarza się, że ofiary bullyingu stają się sprawcami w myśl zasady, że bici biją. – Na pewno nie jest tak, że ludzie rodzą się z wrodzoną tendencją do wyrządzania krzywdy innym. Agresja nie jest wrodzona, jak to twierdził Freud – podkreślał ks. Sułek, tłumacząc, że można się jej nauczyć od innych, także samemu będąc ofiarą przemocy, a także, że rodzi się ona z frustracji, niezaspokojonych potrzeb psychicznych.

Skutki przemocy rówieśniczej potrafią być zatrważające i wpływają nie tylko na samoocenę dziecka, niszcząc jego poczucie własnej wartości, odbierając mu poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie, wzbudzając poczucie osamotnienia, ale też mogą prowadzić do uzależnień, a nawet w skrajnych przypadkach doprowadzić do samobójstwa. Statystyki w tym względzie gwałtownie rosną w ostatnich latach. W 2020 roku w Polsce samobójstwo popełniło 107 małoletnich osób, rok później już 127, a minionym roku aż 156. – Oczywiście mamy świadomość, że nie za każdym z tych wypadków kryje się bullying, ale możemy mieć pewność, że jego udział w tych samobójstwach z całą pewnością jest doniosły – uważa ks. Sułek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.