Poszukiwanie drogi

gb

|

Gość Tarnowski 51/2023

publikacja 21.12.2023 00:00

Jeżeli pomocną w zrozumieniu tajemnic myśliwca może być instrukcja F16, to instrukcja FC 56 może pomóc małżeństwom na drodze do świętości.

Poszukiwanie drogi Grzegorz Brożek /Foto Gość

Tak przynajmniej mówił w Bochni bp Artur Ważny na spotkaniu z małżeństwami. Instrukcja FC 56 to inaczej, jak tłumaczył, 56. punkt adhortacji Jana Pawła II Familiaris consortio. − Kiedy zastanawiałem się, od czego zaczyna się małżeństwo, to pomyślałem sobie, że chyba od pokory. To znaczy on mówi, że chce z tobą spędzić życie, bo sam sobie nie wystarcza, że potrzebuje ciebie, a ona odpowiada mu tym samym, i tak to się zaczyna. W pokorze małżeństwo może wzrastać, budując związek na zaufaniu i przyjaźni. Małżeństwa mają instrukcję, która podpowiada, co robić, by razem wzbijać się w niebo, co robić, by razem dążyć do świętości, i jest to 56. punkt tej adhortacji, nazwijmy zatem tę instrukcję FC 56 – mówił biskup Artur.

Spotkanie w bocheńskiej bazylice odbyło się w ramach akcji „Andrzej”, organizowanej przez rejon bocheński Domowego Kościoła. – W czasie pierwszego spotkania nasze małżeństwa z DK zaprosiły znajomych, przyjaciół, którzy chcieliby poznać, może włączyć się w tę drogę, jaką jest Domowy Kościół. Dwa lata temu z takiego spotkania wyrosły dwa kręgi. Rok temu było podobnie, a owocem spotkania był jeden krąg, który liczy kilka małżeństw. W tym roku, jako że znajomych już pozapraszaliśmy wcześniej, to parę tygodni przed spotkaniem rozsyłaliśmy wici, głosiliśmy świadectwa, zapraszaliśmy przez media społecznościowe – opowiadają Małgorzata i Romuald Makarewiczowie, para rejonowa DK w rejonie bocheńskim. Msza św., konferencja bp Artura i rozmowy przy kawie i ciastku zaowocowały kilkoma parami, które chcą spróbować wejść na tę drogę wzrastania. W Familiaris Consortio 56 Jan Paweł II przypomina słowa Soboru, że sakrament małżeństwa „konsekruje małżonków chrześcijańskich do obowiązków i godności ich stanu; wypełniając mocą tego sakramentu swoje zadania małżeńskie i rodzinne, przeniknięci duchem Chrystusa, który przepaja całe ich życie wiarą, nadzieją i miłością, zbliżają się małżonkowie coraz bardziej do osiągnięcia własnej doskonałości i obopólnego uświęcenia”.

Co nam dał Domowy Kościół?

Agata i Michał Krasoniowie – Jesteśmy w DK już 10. rok. Wyszliśmy kiedyś z młodzieżowej gałęzi Ruchu Światło−Życie. Potem były studia, małżeństwo, mieszkaliśmy w Nowej Hucie, z czasem czegoś zaczęło nam brakować, żyliśmy w poczuciu tymczasowości. Wróciliśmy wreszcie do Bochni i tu weszliśmy do Domowego Kościoła. Ta droga daje nam pokój w sercu. Nic złego nam się nie wydarzyło. Nie przeżyliśmy jakiegoś wielkiego dramatu, który zwróciłby nas w kierunku Boga. Nie znaczy to jednak, że nie ma mniejszych rzeczy, które szarpią człowiekiem na co dzień. Jeżeli staramy się być blisko Boga, iść Bożą ścieżką, to mamy pokój w sercu. Poza tym małżeństwa z kręgu to nasi przyjaciele, są jak rodzina. Mamy w nich (i mamy nadzieję, że ze wzajemnością) oparcie nie tylko od święta, ale w codzienności. Razem budujemy środowisko ludzi o tych samych przekonaniach, wartościach.

Lidia i Krzysztof Bielowie – Jesteśmy małżeństwem, które do Domowego Kościoła przyszło w czasie pierwszej akcji „Andrzej”, dwa lata temu. – Chciałam być w jakiejś wspólnocie, zwłaszcza że jeszcze w Krakowie, przed małżeństwem, byłam w neokatechumenacie. Miałam takie poczucie, że nam jako małżeństwu brakuje jakiegoś pogłębiania wiary we wspólnocie, że niedzielna Eucharystia to trochę za mało, że trzeba czegoś więcej – mówi Lidia. – Pojawiły się też dzieci i chcieliśmy, by wzrastały w takim środowisku, w takim światopoglądzie, w takich przekonaniach, w jakich my żyjemy, w jakich chcemy żyć – dodaje Krzysztof. – Domowy Kościół nie jest prostą drogą. My się wszystkiego uczymy. Z perspektywy dwóch lat wiemy już, że wiele skorzystaliśmy. Szczególnie cenny jest na przykład dialog małżeński, czyli obowiązek zasiadania do rozmowy. Wcześniej także rozmawialiśmy; może i dużo mówiliśmy, ale czasem w pośpiechu, niekoniecznie sami nawzajem się słyszeliśmy. Dialog wprowadził nową jakość.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.