To nie jest mieszanie się do polityki, ale jej uzdrawianie, a zarazem nasz obowiązek

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 24.01.2024 13:26

Członkowie Akcji Katolickiej przyjechali do Tarnowa modlić się za Polskę.

To nie jest mieszanie się do polityki, ale jej uzdrawianie, a zarazem nasz obowiązek Uczestnicy nabożeństwa przyjechali do Tarnowa z różnych stron diecezji tarnowskiej, m.in. Nowego Sącza, Pustkowa-Osiedla, Burzyna, Siedlisk czy kilku parafii Powiśla Dąbrowskiego. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Nasza obecność w tym miejscu świadczy o tym, że Polska jest dla nas najważniejsza. I że jesteśmy dumni z Ojczyzny, że kochamy Polskę, że martwimy się i niepokoimy tym, co się dzieje dzisiaj w naszej Ojczyźnie - mówił w kazaniu wygłoszonym 23 stycznia w kościele św. Maksymiliana w Tarnowie ks. Jan Bartoszek, asystent kościelny Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej oraz duszpasterz parlamentarzystów i samorządowców.

To on przewodniczył Mszy św. w intencji Ojczyzny, która zgromadziła na wspólnej modlitwie głównie członków Akcji Katolickiej. Przyjechali do Tarnowa z różnych stron diecezji tarnowskiej, m.in. Nowego Sącza, Pustkowa-Osiedla, Burzyna, Siedlisk czy kilku parafii Powiśla Dąbrowskiego. Jak tłumaczył ks. Bartoszek, ta wspólna modlitwa jest wyrazem zatroskania Akcji Katolickiej o jedność w naszym polskim domu.

To nie jest mieszanie się do polityki, ale jej uzdrawianie, a zarazem nasz obowiązek   - Jesteśmy w ostatnim czasie świadkami coraz większych podziałów. Ten podział w naszej wspólnocie może nie jest tak widoczny, ale z pewnością jest faktem w skali ogólnopolskiej. Smutnym znakiem tego podziału jest język, jakim my Polacy mówimy o sobie czy do siebie - mówił ks. Jan Bartoszek. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Jesteśmy w ostatnim czasie świadkami coraz większych podziałów. Ten podział w naszej wspólnocie może nie jest tak widoczny, ale z pewnością jest faktem w skali ogólnopolskiej. Smutnym znakiem tego podziału jest język, jakim my Polacy mówimy o sobie, czy do siebie, język przesiąknięty niestety brutalnością i brakiem szacunku do adwersarzy, do tych, co mają inne zdanie ode mnie. Ten brutalny język nierzadko słyszymy u osób na tzw. świeczniku. Skoro elity tak mówią, to nic dziwnego, że później fora internetowe huczą od nienawistnych komentarzy. Ale przecież musimy razem żyć i jakoś się dogadywać. W imię miłości do Polski - mówił kapłan, przekonując, że większość z nas Polskę i polskość wysoko sobie ceni, i przypominając, ile Polska wycierpiała i jak wysoką cenę musiało zapłacić wielu Polaków, byśmy mogli żyć w wolnej Polsce.

- Jako katolicy, chrześcijanie, członkowie Akcji Katolickiej nie możemy zdezerterować. Kościół nie może zrezygnować z oceny moralnej zjawisk społecznych i politycznych. To nie jest mieszanie się do polityki, ale jej uzdrawianie, a zarazem nasz obowiązek. Ilekroć rozpoznajemy jakąś chorobę, musimy ją leczyć. Nasze decyzje, rady i refleksje nie mają nic wspólnego z formułowaniem programu wyborczego i z popieraniem jakiejś partii. Przeciwnie, bolejemy nad tym, że partie nie potrafią znaleźć wspólnego języka, że dla dobra Ojczyzny i przyszłych pokoleń nie szukają porozumienia. Kościół, Akcja Katolicka, czuje się odpowiedzialna za to dziedzictwo, któremu na imię Polska, dlatego tutaj tak licznie jesteśmy - mówił ks. Jan Bartoszek.

Nabożeństwo w intencji Ojczyzny z inicjatywy Akcji Katolickiej Diecezji Tarnowskiej będzie się odbywać cyklicznie, raz w miesiącu w kościele św. Maksymiliana Kolbego w Tarnowie. Kolejne planowane jest 8 lutego o godz. 18.