Żołnierz i atleta

Beata Malec-Suwara

|

Gość Tarnowski 05/2024

publikacja 01.02.2024 00:00

Dzięki niej tarnowska Caritas w czasie wojny była najprężniej działającą w Polsce.

Badaczka historii s. Agnieszka Skrzypek opowiadała o tej niezwykłej postaci w Brzeźnicy członkom Akcji Katolickiej, Rycerstwa Niepokalanej i Caritas. Badaczka historii s. Agnieszka Skrzypek opowiadała o tej niezwykłej postaci w Brzeźnicy członkom Akcji Katolickiej, Rycerstwa Niepokalanej i Caritas.
Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Marianna Dmochowska herbu Pobóg to postać wciąż odkrywana, a jej zasługi są ogromne nie tylko dla diecezji tarnowskiej. Opowiadała o niej s. Agnieszka Skrzypek, służebniczka dębicka, badaczka historii podczas styczniowego spotkania Akcji Katolickiej i Rycerstwa Niepokalanej w Brzeźnicy. Wzięli w nim udział także członkowie parafialnego zespołu Caritas. Nie bez powodu. To Marianna Dmochowska była współorganizatorką Akcji Katolickiej i Związku Caritas w diecezji tarnowskiej. Była też służebniczką dębicką. Wstąpiła do tego zgromadzenia, mając 47 lat, 8 września 1950 roku. Kiedy cztery lata później władze ludowe odebrały siostrom ich własność i wyrzuciły je z dębickiego klasztoru, nie bez oporu, to właśnie Dmochowska kierowała jego obroną. Choć niezrozumiałe dla wielu sióstr było jej nagłe odejście ze zgromadzenia w 1957 roku, darzyły ją szacunkiem. Całkiem niedawno siostrzenica Marianny opowiedziała s. Agnieszce, że ciocia opuściła klasztor, aby zaopiekować się poważnie chorym ojcem.

– Nie był to pierwszy raz, kiedy Marychna, jak ją nazywała rodzina, porzuciła swoje marzenie. Potrafiła rezygnować z siebie dla celów wyższych – udowodniła to w życiu niejednokrotnie. To postać, o której można mówić w samych superlatywach. Wierna Kościołowi, pod wieloma względami niezłomna, szlachetna, świetnie wykształcona, zaangażowana w działalność pomocową i społeczną Kościoła na takim poziomie, że wielu z nas mogłoby przecierać oczy ze zdumienia, jak dużo mogą dokonać jednostki. Przy tym pracowita i przedsiębiorcza. Niewiele osób w jej czasach miało prawo jazdy, a ona tak. Skończyła też na studiach kurs awionautyki. Nade wszystko posiadała wyjątkowy talent organizatorski, który sprawiał, że w najtrudniejszych warunkach potrafiła działać skutecznie i zjednywać sojuszników dzieła miłosierdzia – przekonywała s. Agnieszka Skrzypek.

Choć Marianna urodziła się w Sosnowcu, a w czasie studiów związała się ze środowiskiem poznańskim, to przez wiele lat działała w Tarnowie. Przybyła tu w 1934 roku wraz ze swoim przyszłym szwagrem Rajmundem Węsierskim na zaproszenie ks. dr. Karola Pękali. Ich zadaniem było stworzenie Akcji Katolickiej i Związku Caritas w diecezji tarnowskiej. To dzięki nim był on najprężniej działającym w Polsce w czasie wojny. Był to czas organizacji punktów żywienia i zakwaterowania dla tysiąca osób przesiedlonych do naszej diecezji przez Niemców, pomocy uciekinierom i ich rodzinom, dożywiania jeńców wojennych, w czym pomagały całe wsie, które same się „opodatkowały” i przeznaczały na ten cel określoną ilość zboża. Potem we trójkę z polecenia księcia kardynała Adama Sapiehy organizowali Krajową Centralę Caritas w Krakowie.

Wszystko to ponad 80-letnia Marianna Dmochowska opisała w książce o bp. Karolu Pękali, będącej hołdem oddanym jego działalności. Mimo że sama była bezpośrednio zaangażowana w jej powstanie, nie wspomina w niej ani słowa o sobie. Wydała ją sama z niewielkiej emerytury, wysyłając po jednym egzemplarzu do każdej diecezji, w tarnowskiej – do każdej parafii. Po latach ukazało się także jej wznowienie. Trzeba też wiedzieć, że Dmochowska za swoją działalność została przez władze ludowe w 1950 roku aresztowana. W tym samym czasie papież Pius XII odznaczył ją krzyżem „Pro Ecclesia et Pontifice”. W uzasadnieniu przyznania jej tego medalu, podpisanym przez kard. Montiniego, późniejszego papieża Pawła VI, została nazwana „dzieckiem wiernej Polski, gorliwym żołnierzem Ewangelii i atletą chrześcijańskiego ludu”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.