Wierni zadaniu

gb

|

Gość Tarnowski 06/2024

publikacja 08.02.2024 00:00

Powstali na kanwie przygotowywanej kanonizacji Sądeckiej Pani. Od ćwierćwiecza szerzą jej kult. Także poza granicami Polski.

− Kinga jest na wskroś współczesną, aktualną świętą – mówi m. Edyta Bis (z lewej), ksieni starosądeckiego klasztoru. − Kinga jest na wskroś współczesną, aktualną świętą – mówi m. Edyta Bis (z lewej), ksieni starosądeckiego klasztoru.
Grzegorz Brożek /Foto Gość

W czerwcu 1999 roku Jan Paweł II na błoniach starosądeckich kanonizował bł. Kingę. Dwa miesiące wcześniej, 7 kwietnia, bp Wiktor Skworc powołał do życia Stowarzyszenie Czcicieli Świętej Kingi, co było sformalizowaniem prawie 10-letniej działalności. Zaczęła się ona w 1990 roku. Podczas odpustu u jezuitów bp Bednarczyk poprosił ludzi: „Niech każdy z was pomyśli, co można uczynić dla szerzenia kultu błogosławionej, aby uprosić szybką jej kanonizację”. – Zebrała się wtedy grupa ludzi, którzy podjęli modlitwę w tej sprawie, ale i zainicjowali górskie pielgrzymki szlakiem św. Kingi, które odbywają się do dziś – wspomina Jerzy Styrna. Z czasem zmieniła się nazwa grupy oraz jej siedziba, bo z Nowego Sącza przeniesiono ją do Starego Sącza, poszerzone zostało też spektrum działania. Stowarzyszenie Świętej Kingi w tym roku, roku 790. rocznicy urodzin Kunegundy – jak jest też nazywana – przygotowuje się do rocznicowej 35. górskiej pielgrzymki i obchodów 25-lecia działalności.

Górska Pielgrzymka Szlakiem św. Kingi, trzydniowa wędrówka po górach, ściąga nawet ponad 500 osób z całej Polski. – Niektórzy przyjeżdżają z daleka po to, żeby przeżyć coś innego, inny rodzaj pielgrzymki, może żeby się sprawdzić, ale w czasie drogi cały czas modlimy się, opowiadamy o św. Kindze, jest to zatem narzędzie szerzenia jej kultu – objaśnia Łukasz Fałowski, który jeszcze jako uczeń włączył się w działalność stowarzyszenia i pielgrzymki. – Moja świętej pamięci mama była wielką czcicielką św. Kingi i prosiła, żebym, dokąd będę żył, starał się coś dać św. Kindze – dodaje. To nie jest odosobnione podejście. Starosądeczanie rodzą się w cieniu klasztoru i wzrastają ze swoją świętą. I jest to nie tylko kwestia religijna, ale tożsamościowa. – Urodziłem się w Starym Sączu i mimo że Kinga zmarła ponad 700 lat temu, dla mnie żyje cały czas. Podobnie czuje wielu ludzi – dodaje Jerzy Styrna. Poza Sądecczyzną Kinga jest jakby trochę zapomniana. Niektórzy mówią, że to dawna święta, może archaiczna. – W moim przekonaniu ona jest jednak na wskroś współczesna. Wiele nam mówi i wzywa do dbałości o powierzone ziemię, ludzi, mienie. Wzywa do troski o ubogich, chorych. potrzebujących. Upomina się o sprawiedliwość w polityce, o to, żeby się nikomu nie działa krzywda. Wzywa do wierności małżeńskiej – tłumaczy matka Edyta Bis, ksieni starosądeckiego klasztoru.

Świętą Kingę i wartości jej bliskie wynosi i popularyzuje, także poza Sądecczyzną i poza Polską, Stowarzyszenie Świętej Kingi. – Węgrzy bardzo Kingę szanują jako postać historyczną, ale jako świętą to myśmy ją Węgrom zawieźli – uważa Piotr Lulek, będący niegdyś w zarządzie stowarzyszenia. Przy tym wszystkim czciciele św. Kingi starają się zostawić konkretny ślad swej działalności. W klasztorze, kiedy na miarę możliwości dbają o klaryski, duchowe córki św. Kingi, ale i w świecie. – Pomagaliśmy w wyposażeniu kościoła w Küngös, gdzie znajduje się pierwszy na Węgrzech kościół pw. św. Kingi. Wyposażyliśmy w sprzęty świątynię pod jej wewaniem w Berehowie na Zakarpaciu, gdzie żyje w Ukrainie mniejszość węgierska. Trzeci kościół, też św. Kingi, jest w Rumunii. Mamy już dla tej świątyni kopię obrazu kanonizacyjnego i przekażemy ją przy współpracy z MSZ Węgier – opowiada Mieczysław Witowski, prezes stowarzyszenia. Kinga jako królewna węgierska i polska księżna w XIII wieku wpłynęła na zacieśnienie współpracy polsko-węgierskiej. „Musicie podejmować dzieło św. Kingi” – wezwał w 1992 roku członków tworzącego się stowarzyszenia Jan Paweł II. – Staramy się być wierni temu zadaniu – dodaje Mieczysław Witowski.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.