Młodzi wysłali walentynkę Panu Jezusowi

Beata Malec-Suwara Beata Malec-Suwara

publikacja 11.02.2024 08:55

Za miłość dziękowali Mu także w czasie uwielbienia. Wysłuchali ponadto świadectwa o jej przemieniającej mocy.

Młodzi wysłali walentynkę Panu Jezusowi Walentynkę do nieba uniosły białe balony w kształcie serca wypełnione helem. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Walentynkowe spotkanie dla młodych z dekanatu Łużna zorganizował ks. Michał Gądek, wikariusz w parafii Zagrzany, wraz z miejscową Grupą Apostolską im. sługi Bożej Stefanii Łąckiej. Na zaproszenie najliczniej odpowiedziała młodzież z Łużnej. Przyjechali tu całym autobusem. Byli także młodzi z Szalowej, a także 20-osobowa grupa młodych z odległej Iwkowej. Można powiedzieć, że to siostrzana grupa dla zagrzańskiej, bo im także patronuje Stefania Łącka. Stało się tak za sprawą ks. Michała, który zanim został wikariuszem w Zagórzanach, pełnił tę posługę w Iwkowej.

Młodzi wysłali walentynkę Panu Jezusowi   W spotkaniu śpiewający udział wzięli młodzi z Iwkowej. Tej grupie, podobnie jak zagórzańskiej, patronuje Stefania Łącka. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

- Promuję postać Stefanii wśród młodych, ponieważ jest mi bliska. Sąsiadowała z domem moich dziadków. Jest pięknym świadkiem dzielenia się Bożą miłością z ludźmi, których napotykamy w naszym życiu - podkreśla ks. Michał.

W czasie spotkania, które rozpoczęło się w zagórzańskim kościele parafialnym, młodzi wysłuchali świadectwa dwóch braci ze Wspólnoty Cenacolo, Damiana i Bartłomieja, którzy opowiadali o tym, jak Boża miłość, modlitwa, praca i przyjaźń potrafi przemienić człowieka uzależnionego, tkwiącego w grzechu przez wiele lat.

Młodzi wysłali walentynkę Panu Jezusowi   O przemieniającej mocy Bożej miłości mówili w Zagórzanach dwaj bracia ze Wspólnoty Cenacolo - Damian i Bartłomiej. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Następnie młodzi mieli okazję podziękować Panu Bogu za Jego miłość w czasie uwielbienia, które poprowadził ks. Michał Gądek, a śpiewy młodzi z Iwkowej. Symbolicznym gestem miłości do Pana Jezusa było także wysłanie do nieba walentynki niesionej do góry balonami wypełnionymi helem. Jak tłumaczył młodym kapłan, najpiękniejszą walentynkę Panu Bogu piszemy jednak swoim życiem, kiedy okazujemy naszą miłość tym, których spotykamy w swoim życiu na co dzień.

Spotkanie zakończyły zabawa taneczna i poczęstunek, zorganizowane w miejscowej szkole.