W sobotę 10 lutego w Pustkowie Osiedlu odbyła się 12. Walentynka dla Jezusa.
Ks. Sebastian Picur był gościem spotkania młodych.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
W tym roku hasłem naszego spotkania są słowa: „Jesus is the Gate”. Chcemy zwrócić szczególną uwagę na to, że dla wielu młodych ludzi bramą do szczęścia jest internet. Tymczasem prawdziwą bramą do szczęścia, sensu i pełni życia jest Jezus i tylko do Niego powinniśmy iść, żeby to wszystko, czego jako młodzi pragniemy, spełniło się – mówi Daria Piecuch z KSM w Pustkowie-Osiedlu, które pod kierunkiem ks. Łukasza Halady, z pomocą parafian i dobroczyńców, zorganizowało kolejną edycję Walentynek.
Sylwia, Jakub i jego tata Andrzej po raz pierwszy przyjechali na takie spotkanie, choć są z niedalekiego Dobrynina. – Szukamy kontaktu z innymi, żeby móc wspólnie coś robić i budować relacje. Walentynka dla Jezusa to dobry pomysł, żeby przypomnieć, jak On nas kocha i jaka powinna być odpowiedź na Jego miłość. Mogą nam w tym pomóc internet i media społecznościowe, jeśli są miejscem ewangelizacji, jednak nic nie zastąpi osobistego kontaktu z Jezusem i tymi, którzy w Niego wierzą. Niemniej jednak nie wolno opuszczać przestrzeni wirtualnej, ponieważ przebywa w niej wielu młodych ludzi poszukujących sensu życia, wartości, Boga. Jeśli spotkają się z Jego fałszywym obrazem, nie dotrą do Niego, dlatego potrzebni są w tym świecie świadkowie wiary, którzy będą pokazywać prawdziwe oblicze Jezusa – mówią goście.
Młodzi zaprosili na spotkanie ks. Sebastiana Picura, który ewangelizuje m.in. na TikToku. Kapłan przewodniczył Mszy św. w kościele pw. św. Stanisława BM w Pustkowie-Osiedlu. W homilii podkreślił, że każdy z młodych jest człowiekiem mającym w oczach Boga 100 procent wartości. – Bywa, że sami traktujemy siebie jako niepełnowartościowych albo inni wylewają na nas hejt i mówią nam, że nic nie znaczymy, że do niczego się nie nadajemy. Upadamy w grzechy, jesteśmy słabi, ale mimo to jest Ktoś, kto nigdy z nas nie rezygnuje, dla kogo nigdy nie tracimy wartości. To Jezus, Dobry Pasterz, który chce nas przeprowadzić przez życie do pełni szczęścia – mówił ks. Picur.
Po Mszy św. w hali sportowej odbyły się koncert Gabi Gąsior z zespołem oraz uwielbienie, poprowadzone przez ks. Sebastiana.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.